 |
ten strach , że nawet w snach nie będziesz mój .
|
|
 |
Znowu Cię widzę . I znowu mój poziom endorfin niewyobrażalnie wzrasta.
|
|
 |
czytał z jej oczu smutek jak z otwartej książki,
a ona wciąż starała się dość niezdarnie o uśmiech.
|
|
 |
błądzę palcem po Twoim ciele,
patrzę na twarz, jakby znajdowała się tam mapa,
która prowadzi do skarbu.
|
|
 |
mój rozum bronił mnie przed obcym ciałem,
niebezpiecznym, nowym światem;
serce jak głupie pobiegło wprost w twe sidła.
|
|
 |
rozbierał ją wzorkiem, a ona patrzyła niewinnie,
przygryzała wargi i uginała się pod dotykiem
jego rozpalonych dłoni, prosząc o więcej
wygiętym, nienasyconym ciałem.
|
|
 |
Mam to, co najważniejsze - nadzieję.
Ona pozwala mi iść z uśmiechem na twarzy przed siebie,
choć zdarza się, że się potykam.
|
|
 |
pamiętam nasz pierwszy spacer. narzekałam, że jest mi zimno w ręce. Ty zdjąłeś swoje rękawiczki z rąk i mimo mojej upartości udało Ci się namówić mnie do ich założenia. taki mały szczegół a pamiętam go do dziś.
|
|
 |
siedząc bezinteresownie na gg w prawym dolnym rogu ujrzałam wiadomość od Ciebie. z uśmiechem na twarzy zaczęłam odczytywać treść. zawierała ona informację, że heyah masz na razie wyłączoną. ja bez żadnych skrupułów wyjechałam z pytaniem: po co mi to? w tym momencie pokazałam Tobie brak zainteresowania z mojej strony, które nie zgadzało się z prawdą. od tego czasu nasze rozmowy nie przypominają nawet zwykłej wymiany zdań z kolegą z tej samej klasy.
|
|
 |
siadamy wtulając się w siebie stapiając usta w delikatnym pocałunku, ale na pytanie innych czy jesteśmy razem odpowiadam krótkim nie
|
|
 |
nie łudź się, że zapomnisz o tym co zmieniło Twoje życie.
|
|
 |
do kogo pobiegniesz, gdy jedyną osobą która może zatrzymać Twoje łzy, jest ta sama osoba przez którą płaczesz..?
|
|
|
|