 |
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
A co, jeżeli rzeczywistość tak naprawdę jest iluzją i nic nie istnieje?
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
- Cóż, przyznam się, że postanowiłem iść za tobą i zobaczyć to z bliska.
- Jeżeli szedłeś za mną, to dlaczego byłeś tu przede mną?
- Szedłem za tobą... bardzo szybko.
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją.
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
Jedyne czego żałuję w życiu, to tego, że nie jestem kimś innym.
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie.
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
– Gdybyś była moją dziewczyną, kochałbym się z tobą w każdym pokoju, na każdym łóżku, na każdym dywanie, na każdym stole...
– ... mamy też piękne wczesnoamerykańskie żyrandole.
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
Życie i śmierć-to nie są kontrasty
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
tyle jest we mnie niemnie, że chyba to ja jestem w kimś
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
my - to tak jakby wyjąć broń, wycelować i nie wystrzelić
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
w tobie chciałbym zapomnieć, że poza tobą jestem martwy
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
nieprzestrzeganie zasad to dziecięca zabawa, natomiast świadome ich łamanie, stanowi często istotę progresji
|
|
|
| yethy dodano: 13 kwietnia 2011 |
|
|
pęcznieję światłem, deszczem i rannym, wilgotnym powietrzem
by w tobie, w końcu, ostatecznie się rozerwać
|
|
|
|
Dodaj komentarz