|
xxxgangstaxxx.moblo.pl
Położyła się na podłodze ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać to co aktualnie czuje.
|
|
|
Położyła się na podłodze ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać to, co aktualnie czuje.
|
|
|
więcej mi nie przychodź, mam już tego dosyć. poważnie. z mojego życia możesz sie wynosić
|
|
|
Tak często przechodzi obok nas niezauważona, a wystarczy zaczepić ją na drodze by odnalazła nas miłość
|
|
|
i napis na paczce od papierosów ' palenie zabija ' brzmi zachęcająco .
|
|
|
zastanawiam się czy zapomnę kiedykolwiek smak Twoich zimnych ust i tej lekkiej woni papierosów lub alkoholu.. przecież to będzie mi się kojarzyło z Tobą.. zawsze.
|
|
|
i wierz mi na słowo, że gdybym mogła wolałabym Cię już nie spotkać, albo najlepiej nie spotkać nigdy w życiu.. tak, mówię o przeszłości.
|
|
|
pamiętam jak kiedyś pisaliśmy i powiedziałam Ci, że podoba mi się pogoda.. że tak strasznie uwielbiam słońce. na to Ty odpowiedziałeś, że wolisz deszcz. pamiętasz co się wtedy stało? nie.. słońce nie zaszło za chmury. zaczęło świecić mocniej. i gdyby tego było mało.. lunął deszcz. ;)
|
|
|
czy to, że w środku dnia kładę się na łóżku z czołem opartym o ścianę, kolanami podwiniętymi do brzucha i ręką przy policzku oznacza, że płaczę? mylisz się. to całe popierdolone życie nie jest warte łez. ;]
|
|
|
i jak dziś siedziałam przed szkołą.. minąłeś mnie. tak strasznie zabolało. znów zobaczyłam te Twoje idealne rysy twarzy.. i w ogóle wszystko. zastanawiam się.. czy ja na pewno nie akceptuję Cię takim jaki jesteś. może moglibyśmy być razem.. wystarczyłoby.. wystarczyłoby, żebyś mnie kochał.
|
|
|
normalnie po przeczytaniu Twojego opisu 'zimno. :(' wysłałabym Ci przytulającą emotkę. ale nie tym razem. obiecałam sobie przecież, że nie napiszę nigdy więcej, a na 'siema' będę odpowiadać 'spierdalaj'. na to zasłużyłeś, kotku.
|
|
|
Uwierz mi, że nie łatwo zdobyć jej zaufanie. A jednak... Tobie zaufała. Ja Cię błagam, koleś, nie spieprz tego. Nie spieprz!
|
|
|
- Czemu patrzysz na mnie jak na ducha? - Bo mówiłeś, że jak odejdę to się zabijesz. - Oj, niunia. Przepraszam. Zapomniałem, że nie znasz się na żartach. - Frajer.
|
|
|
|