|
xxjulkaxx.moblo.pl
o wzięłas moj opis xd
|
|
xxjulkaxx dodał komentarz: |
27 października 2010 |
|
- Księżniczko , czy czekasz na księcia ? - Słucham ? Książę z bajki pomylił drogę więc już dawno wypieprzyłam drugi pantofelek...
|
|
|
Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.
|
|
|
Jeżeli kiedykolwiek ktoś Cię nienawidził to tylko dlatego, że chciał być taki jak Ty..
|
|
|
Gdyby ktoś zapytał się mnie o mój ideał ,zamknęłabym oczy i wyobraziłabym sobie Ciebie . Lecz mimo to opowiedziałabym mu Twoje całkowite przeciwieństwo. Nie pytaj dlaczego…
|
|
|
-Śniłeś mi się. -Tak? To pewnie koszmary miałaś. -nie. śniło mi się, że tańczymy na deszczu, a pod koniec był pocałunek. i stało się najgorsze.. -Tzn? Co się stało? -Obudziłam się.
|
|
|
Może nie mam idealnych wymiarów, nie spędzam dwóch godzin u kosmetyczki i nie przyciągam spojrzeń wszystkich mężczyzn idąc ulicą, ale mam coś czego ONA mieć nigdy nie będzie. Potrafię kochać i pielęgnować miłość mi daną
|
|
|
1 kwietnia powiem Ci ,że Cie kocham ,jeśli mnie wyśmiejesz ,dodam ,że to prima aprillis.
|
|
|
potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie, mnie na spacer, w piżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszenia.
|
|
|
zakochałam się w tobie, tylko trochę. tylko trochę patrzę na ciebie, tylko trochę się uśmiecham, tylko trochę uwielbiam z tobą rozmawiać, tylko trochę chcę być obok ciebie, tylko trochę wymyślam najgłupsze powody, by się do ciebie tylko trochę odezwać. i tylko trochę bardzo chcę, byś mnie pokochał.
|
|
|
i co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty przepraszałeś mnie najbardziej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ? . że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ? . że żałuję tego , co się stało ? . że .. że cię kocham ?.
|
|
|
szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego. - dlaczego pytasz? przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?! - nie kocham Cię. – odszedł…
|
|
|
|