Kolejny dzień i znowu to samo, wprowadzając sie w ten stan poprostu pluje na prawo w gebie suchar wiec mą śliną dym pachnący dobrą trawą. Ciągle palimy choc niby zakazane. Turlaj sobie dżoje i miej zawsze wyjebane. Mija tydzien za tygodniem melanz za melanzem, ciężkie powieki w gardle drapie jak pieprzem, to urok mocnych liści zawiniętych w bletke. ;) / xxhugxxmeeeexx
|