|
xxcookiecripsxx.moblo.pl
Ty jesteś dziewczyną tyś jest bydlak tępa zdziro Sperma znów ci się odbiło chuj ci w dupę że aż miło To już koniec tego tekstu dowiedz się nie mam kompleksów Wy
|
|
|
Ty jesteś dziewczyną, tyś jest bydlak tępa zdziro
Sperma znów ci się odbiło, chuj ci w dupę, że aż miło
To już koniec tego tekstu dowiedz się nie mam kompleksów
Wy starsze głębokie gardło, potem użyj Cholinex'u
|
|
|
Jestem wymarzonym księciem lecz nie w twojej bajce szmato
Dziś skurczone fiuty, które lubią drug maraton
Chuj ci w dupę za to gwiazdo czyjaś tyś? niczyja
W formie nie utrzyma cię nawet sprawny retusz ryja
|
|
|
Skład to perwer, łykaj spermę, czekasz za jakimś bejmem
Wiem, że lubisz to pewne, tak jak pierdolisz brednie
Skończysz suko dzisiaj biednie
|
|
|
Masz srakę na zębach, gównem ci się odbija
Najwyraźniej trenowałaś branie z odbytu do ryja
Seks z tobą to mogiła, ja wolałbym bardziej
Wylizać muszlę kibla na dworcowym McDonaldzie MISTRZ NAD MISTRZAMI ;]
|
|
|
Chuje to twoje żarcie, wiecznie doskwiera ci głód
Przy tobie Bożena z wampa jest wzorem wszystkich cnót
Gdyby każdy fiut, którego żarłaś był z czekolady
Miałabyś zapas cukru na kolejne trzy dekady
|
|
|
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz
|
|
|
Wchodząc na taflę, czuje wyraźnie, lód pod moimi nogami nie pęknie, tylko zamarznie
nie ważne, że nagle chciałeś widzieć mnie na dnie, rzeczywistość jak bagnet wbija Ci się w wyobraźnie
|
|
|
żyjesz w Utopii to powód, komu zrobiłeś krzywdę wiesz, to zabierzesz do grobu
|
|
|
gdzie indziej ok, no i przyjdzie ten dzień, kiedy spotkamy się gdzieś na stricie Face to Face,
cześć bo tak robi życie wiesz, ta historia ryje mi moja chorą psychikę jak klej
Butapren.
|
|
|
Swoim pomagam dziś i zawsze kiedy zdołam, nie wierzę, że to koniec i nic nie zostanie po nas
pot na skroniach, gdy jesteśmy na scenie, mam miłość dla najbliższych, dla całej reszty sumienie
|
|
|
Zobacz jak lecę w tym świecie, w którym nie trzyma mnie nic,
jeśli mnie dziś stąd zabierzesz, Boże nie pozwól na łzy moich bliskich,
na śmiech zawistnych mi i im wszystkim z wiarą w ludzi wybaczam dziś
|
|
|
ludzie są dziwni. raz Ci obrabiają dupę, a chwilę później masz wrażenie, że zaraz Ci do niej wejdą.
|
|
|
|