 |
xtoskomplikowanex.moblo.pl
Nie żebym coś do Niej miała ale nie lubie suki po prostu.
|
|
 |
|
Nie żebym coś do Niej miała, ale nie lubie suki po prostu.
|
|
|
|
Oddałabym z tysiąc samotnych chwil za jedną , spędzoną z tobą..
|
|
|
|
Wiesz kim jest przyjaciel . ? kimś kto potrafi wytrzymywać z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cię kocha..ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' kogo mam zjechać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.. to ktoś dzięki komu się żyje.
...
|
|
|
|
cz3 .
schował zdj do kieszeni od kurtki poubierał się i jedzie do szpitala do dziewczyny...
widzi dziewczyne ledwo co ja oznaje ma taka znieksztalcona twarz...
weronika kochanie slyszysz mnie? przynioslem tobie nasza fotke pamietasz tak sie
wtedy cieszylas...
nigdy cie nie zostawie wsuwa dziewczynie zdj do reki caluje ja i odchodzi...
chlopak idzie droga placze lzy leca mu po policzkach
a zal tak mocno sciska mu serce...
staje na barirce jedzie pociag...
mowi"kochanie przepraszam ale znow bedziemy razem"...
pociag jest coraz blizej...
chlopak przezegnal sie powiedzial" przepraszam cie Boze ale nie moge bez niej zyc...
skoczył....
|
|
|
|
cz2 .
zapada cisza chlopak płacze...
dziewczyna:musialam ci to powiedziec nam tez jest bardzo cięzko...
chłopak:milczy słychać płacz...
dziewczyna:tomek jestes?...
bieże ich wspolne zdj chwyta mocno w dłonie i mowi...
"kochanie pamietasz nasze wczorajszy wieczor pamietasz jak mowiłem tobie że
moje serce bije tylko dla ciebie...
weronika pamiętasz wieże ze mnie słyszysz nie
opuszczaj mnie błagam...
nie moge tak życ moje zycie bez ciebie nie ma sensu...
chlopak trzyma ich wspolne zdj bieze długopis i na odwrocie pisze na zawsze
razem..."
|
|
|
|
cz1. Jest godzina 2;00 w nocy do chłopaka dzwoni telefon...
budzi się i rozespanym gloesem mowi...halo...lecz nikt nic nie mowi
slyszy tylko płacz....
chlopak; slucham halo kto mowi?!....
nagle slyszy zaplakany glos diewczyny...Tomek muszę ci cos powiedziec...
chłopak;ale kto mowi ,kim jestes?...
dziewczyna;gabi jestem siostra weroniki....
chlopak:gab?!co się stalo cos z weronika no mow!...
zapada cisza dziweczyna zaczyna płakać...
chłopak: gabi slyszysz mnie powiedz mi co sie stalo ...
dziewczyna:nie wiem jak ci to powiedziec...
chłopak:gabi powiedz prosze powiedz co z weronika...
dziewczyna mowi przez łzy: weronika...miala wypadek...
chlopak:wypadek!?gdzie?jak się czuje w jakim jest stanie?...
dziewczyna:tomek źle mnie zrozumiales...słychac placz...
chlopak:jak to źle?prosze powiedz co z weronika....
dziewczyna:weronika nie przeżyła wypadku zginela na miejscu...
chlopak:nie poweidz ze to nie prawda,ze zartujesz to jest
nie prawda!!!
|
|
|
|
cz3.
nagle przyszedł Łukasz .. Zapukał .. Nikt nie odpowiedział .. Drzwi były otwarte .. Powoli zaczą wchodzić do domu .. rozglądał się po mieszkaniu aż w końcu zobaczył zapalone światło w pokoju dziewczyny .. Wszedł do środka ..Gdy ją zobaczył od razu zadzwonił po karetkę .. Wziął ją w objęcia, zaczą całować .. Wyznał jej że ją kocha i że żyć bez niej nie może .. Ale było już za późno.. parę dni później odbył sie pogrzeb dziewczyny .. Gdy wszyscy już poszli .. On tam został .. Był już sam .. wyciągną z kieszeni nóż i dźgnął sie .. Uznał że żyć bez niej nie może .. I zabił sie on dla niej aby już na zawsze z nią być trwać przy niej .. Na zawsze ..
|
|
|
|
cz2.
Ona wyznała mu miłość .. On powiedział jej odwrotnie .. Powiedział jej że już nic do niej nie czuje .. Że ta miłość upadła w nim .. Ona nie mogła tego wytrzymać .. I uciekła z płaczem .. Cały czas przesiadywała w swoim pokoju płacząc .. Pewnego dnia przyszła jej do głowy myśl aby sie zabić dla nigo .. Wpaść pod samochód, powiesić się, czy coś.. Wkońcu do głowy przyszedł jej pomysł aby pociąć się .. Próbowała nożem ale jej nie wychodziło .. znalazła w szafce żyletkę .. Była nowa ostra pomyślała o Łukaszu .. Wystarczyło jej to .. Nie wytrzymała podcięła sobie żyły patrząc na swoją krew traciła przytomność .. Coraz bardziej .. I bardziej .. aż w końcu zemdlała
|
|
|
|
cz1
Był sobie on miał 15 lat i na imię Łukasz .. Była Ona miała 14 lat i na imię Kinga .. Poznali się na szkolnej dyskotece .. Spotykali się bez przerwy dzien w dzień .. I tak mijały tydzień za tygodniem .. Miesiąc za miesiącem .. Było im razem bardzo dobrze .. Lecz pewnego dnia, Ona zobaczyła go jak całuje się z inna.. On tłumaczył jej że to tamta go całowała .. Lecz ona nie chciała tego słuchać .. Powiedziała mu że jest to KONIEC, KONIEC NA ZAWSZE i żeby o niej zapomniał .. Mijały kolejne dni, tygodnie, miesiące .. Wkońcu dziewczyna zdała sobie sprawę że za nim tęskni, że go potrzebuję .. Lecz było już za późno myślała .. Że o niej zapomniał .. Lecz on czuł się tak samo .. Jej koleżanki i jego koledzy zgadali się .. Widząc jak oboje cierpią .. Postanowili że umówią ich na randkę w ciemno .. Ona sie zgodziła .. On też .. Gdy sie spodkali spojżeli sobie w oczy i szczerze porozmawiali .. Znów byli razem .. Spotykali się dzień w dzień .. Tydzie ń za tygodniem .. Miesiąc za miesiącem ..
|
|
|
|
za dużo kurewstwa jest wszędzie
|
|
|
|
Cz2 .
Dzień później pisało w gazecie:
Dwoje młodych ludzi uderzyło przy prętkości 180km/h w nadjeżdżający samochód...
tylko jedna osoba przeżyła...
Dla jasności...
Przeżyła tylko dziewczyna...
w trakcie jazdy chłopak zdał sobie sprawę z tego, że hamulce nie działają...
... że zablokował się gaz...
I nie mają możliwości zwolnić...
Dlatego kazał swojej dziewczynie założyć jego kask...
I kazał jej przytulić się do niego...
i żeby powiedziała że go kocha...
Kilka dni później...
Poszła na jego grób...
Miła oczy pełne łez...
I nie wiedzial jak ma sobie poradzić ze swoim uczuciem...
Kiedy stanęła przed grobem- zaniemówiła...
Jednak puźniej usiadła...
Położyła kwiaty i kask...
I powiedział mu, że uratował jej życie...
On był jej PRAWDZIWĄ WIELKĄ Miłością...
|
|
|
|
Cz1.
Śmierteny wypadek..
Była sobie kiedyś dziewczyna i jej chłopak...
Wpadli na pomysł, aby zrobić rundkę po mieście...
Jednak mieli tylko jeden kask...
Lecz to było im obojetne...
Więc pojechali...
Czuli na swojej skurze delikatny powiew wiatru i cieszyli się tym...
W pewnym momęcie dziewczyna zauważyła, że jej chłopak jedzie coraz szybciej...
Spojrzała na licznik i zauwarzyła, że jadę już 150km/h...
Poprosiła swojego chłopaka żeby zwolnił bo ona się boi...
Chłopak jej odpowiedział...
Przytul się do mnie i powiedz, że mnie kochasz...
Dziewczyna mu powiedziała...
Kocham Cię ponad wszystko mój Skarbie...
Ale proszę zwolnij..
PROSZĘ...
Chłopak na to odpowiedział...
Ściągnij najpierw mi kask i załóż go sobie...
Proszę Cię, on jest mi za ciasny...
A puźniej mnie przytul i znowu powiedz, że mnie kochasz...
Dziewczyna założyła kask, przytuliła chłopaka i powiedziała...
Kocham Cię mój Skarbie ponad wszystko na świecie...
|
|
|
|
Dodaj komentarz