|
xswiatsiepomylilx.moblo.pl
Wiesz mówiłem prawdę nie raz była bolesna Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.
|
|
|
Wiesz, mówiłem prawdę nie raz była bolesna,
Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.
|
|
|
"Gdybym mógł cofnąć czas pewnie nic bym nie zmienił"/DonGuralEsko
|
|
|
"Mówisz, że cenisz prawdę, owszem. Zwłaszcza gdy brzmi w stylu gardeł jednogłośnie. I masz jasność i masz pewność i masz spokój. I tego ostatniego nawet ci zazdroszczę." / Łona
|
|
|
"Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem.."/ Małpa
|
|
|
''W spadku od życia dostałem puste serce i zepsute płuca.'' / Grammatik
|
|
|
''Nie gadaj o mnie, to za wielkie słowa na twoje usta.''/ Enson
|
|
|
nie, nie jestem piękna. nawet nie staram się być piękna, bo po co? po co mam zwabiać, nęcić i korcić skoro i tak z tego nie korzystam? po co mam zwiększać liczbę zachorowań na depresję, złamane serce, zatracone nadzieje? po co mam krzywdzić ludzi? jaki jest w tym cel? nie, nie jestem piękna. nie chcę być.
|
|
|
Jeśli kiedykolwiek zobaczysz mnie z papierosem, podejdź i spytaj dlaczego płakałam. Bo choć łzy już dawno spłyną do wnętrza mnie, ja wciąż nie będę potrafiła sobie z czymś poradzić, a Ty będzie najprawdopodobniej jedyna osobą na całym świecie, która będzie znała ciężar mojej głowy. Która jak kula do kręgli, ociężała i niestabilna, będzie chciała sturlać się i roztrzaskać o ziemię.
|
|
|
pamiętam to, jakby zdarzyło się kilka minut temu. wciąż czuję na sobie tamto czułe spojrzenie, ciepły oddech okalający moją twarz tamtego zimowego wieczoru. sunął wierzchem palca po moim policzku szepcząc, że mnie nie zrani, że jestem zbyt piękna, żeby mnie niszczyć. doskonale wiedział przez jakie piekło niegdyś przeszłam, wiedział co dostałam w zamian za zaufanie - teraz siedzę tu sama, z kubkiem herbaty i zastanawiam się czy to z Niego jest taki boski chuj, czy to we mnie tkwi problem i byłam zbyt naiwna sądząc, że Jego kochanie mnie wykracza poza bariery jednej nocy.
|
|
|
Jeśli ktoś kogo kochasz odchodzi i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę jak przestaje do niego przychodzić poczta, jak wietrzeje zapach jego perfum na poduszce oraz ubrań w szufladzie i szafie. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które odeszły właśnie wtedy nadchodzi ten dzień -ten dzień, gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba odeszła na zawsze, a potem nadchodzi inny dzień i odczuwasz szczególny brak czegoś innego.
|
|
|
tu nie chodzi o to czy mam idealnie prosto narysowaną kreskę na oku, czy może moje spodnie odpowiednio podkreślają mój tyłek. czy bluzka idealnie wpasowuję się w moją talie, lub czy kolor paznokci pasuję do koloru moich oczu. tu chodzi o to że każdego ranka, popołudnia i wieczoru. każdego dnia każdego roku staję przed lustrem i nie wykrzywiam ust w górę, nie mówię sobie że jest idealnie. nic nie mówię. bo tak właściwie sama jeszcze nie odkryłam siebie. wpatruję się w tą twarz, którą znam na pamięć. każdą rysę, bliznę z dzieciństwa na czole i kształt ust. ale nic więcej. sama dla siebie jestem pytaniem, którego nie mogą za cholerę rozwiązać.
|
|
|
To kobieta, muzykaatk, matka, bogini nadziei, idea idei, dobrodziei, gospodyni kniei, za nią mogę skoczyć w ogień beznadziei./DonGURALesko
|
|
|
|