|
xssij.moblo.pl
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie wypuszczam z dymem myśli obojętnie. Idzie wiatr zmian znowu robi się wietrznie. Nie tęsknie za tym co było myślę co będzie!
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie, wypuszczam z dymem myśli obojętnie. Idzie wiatr zmian, znowu robi się wietrznie. Nie tęsknie za tym co było, myślę co będzie!
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
Znowu jestem zmęczony prowadzi mnie cień,
Ciężkie oczy mimo że dopiero przyszedł zmierzch,
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
to co uniesie się w powietrze - kiedyś spadnie.
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
Nikt i nic nigdy nie zmieni tego jak jest.
Wiesz? nic, nikt nie przewinie czasu wstecz.
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
Choć dzisiaj nic na pewno, otwieram okno, oczy zamyka senność. Smutek z dymem wylewam z płuca na zewnątrz.
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
Pomyśl o wczoraj, dziś, jutro może nie być nic.
I niech twoje serce pęka jeśli nie pamiętasz ich.
|
|
|
xssij dodano: 17 października 2012 |
|
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć,
ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
|
|
|
xssij dodano: 16 października 2012 |
|
Potem skoczymy do mnie, zaparzę herbatę.
Po drodze zjemy na pół wielką cukrową watę.
Moje mieszkanie, w nim tylko ja i ty.
"Tak? To jak mam na imię?" Yyy...
|
|
|
xssij dodano: 16 października 2012 |
|
Spokojnie, nie będę brał Cię w aucie jak Franek Kimono
Chodźmy do mnie, gdzie na chill'oucie pogadamy ze
sobą.
|
|
|
xssij dodano: 16 października 2012 |
|
Oczy twe sprawiają, że staje mi "co? Gdzie?" Włos na
głowie.
|
|
|
xssij dodano: 16 października 2012 |
|
Powiedz, czy bolał upadek z takiego wysoka.
"Przepraszam, ale..." - przepraszać nie trzeba.
Bo nie ma za co, po prostu spadłaś mi prosto z nieba.
Więc się nie gniewam, wręcz przeciwnie.
Lubię czas spędzać w tak miłym towarzystwie.
|
|
|
xssij dodano: 16 października 2012 |
|
Jak masz na imię, bo gdy patrzę na Ciebie, to odpływam.
Jak masz na imię, chciałbym poznać je, by potem porwać Cię,
"Gdzie?" Choćby na kawę.
|
|
|
|