|
xslodkieklamstwax.moblo.pl
swoim bliznom nadajesz sentyment życia czy to Twoja głupota? o nic więcej nie pytam
|
|
|
swoim bliznom nadajesz sentyment życia,
czy to Twoja głupota? o nic więcej nie pytam,
|
|
|
Małe porażki dają nam wielki powód do bólu,
a nie potrafimy nawet posłuchać rozumu,
|
|
|
Gubię wiarę czując zimny nóż na gardle,
schody do nieba nucą ostatnią litanię,
naprawdę, na zawsze, jak dawniej,
najbardziej pragnę by było nam łatwiej.
|
|
|
Nie każdy dzień przepełnia optymizmem na przyszłość,
Twoje życie, Twoja sprawa, sam kreujesz rzeczywistość,
|
|
|
Nie musi tak być, wiesz... sam decydujesz,
Robisz to co chcesz, robisz tak jak to czujesz,
|
|
|
' Oczy patrzą na to, czego nie chce widzieć dusza, Uszy chłoną dźwięki, ciało bezwolnie się porusza, Usta powtarzają, od dawna słowa bez znaczenia, Chciałbyś czegoś więcej, to nie istotne, pragnienia
|
|
|
Na wiele spraw trzeba patrzec ze wszystkich możliwych stron. I może czasem naprawde lepiej, że dzieje się tak jak się dzieje. Wszystkie te sytuacje jak najbardziej uczą nas życia. Często staramy się porównywac siebie do innych, myśląc 'ten ktoś to ma dobrze, poukładane życie, pieniądze, miłośc'. Wydaje się, że to wszystko, a przecież nie wiemy co ktoś naprawde czuje, może mimo tego wszystkiego nie jest szczęśliwy. Zastnawiałam się niedawno do czego teraz mogę odliczac i na co czekac. Ale wiem, że mam do czego i jak bardzo warto jest cieszyc się każdym kolejnym dniem, mimo wielu niepowodzeń. Zawsze wychodzi słońce.
|
|
|
Mówił, że by za Nią umarł,
ku*wa nigdy nie widziałam, żeby ktoś się tak rozumiał.
Wpadał z Nią, pił, znał umiar,
Ona miała czuć się dobrze, On miał czuwać.
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co? Zaczęli żyć na odpier*ol.
|
|
|
Nie decydyj w złośći...
Nie obiecuj w szczęsciu...
|
|
|
Kocham Go. Kocham jego każdy ruch. Każdy szept. Każde słowo wypowiedziane w moim kierunku. Każdą iskierkę w jego oczach. Kocham zapach jego ciała. Ciepło jego dłoni.
|
|
|
siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach, i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza
|
|
|
Mnie nie zamkniesz w klatce świadomości,
nie mów mi, że 'nie potrafię' chociaż zawsze ktoś wątpi.
|
|
|
|