|
xredface.moblo.pl
To było dla Ciebie niczym ale dla mnie znaczyło więcej niż wszystko..
|
|
|
To było dla Ciebie niczym, ale dla mnie znaczyło więcej, niż wszystko..
|
|
|
Żałuję,że pozwoliłam Ci odejść, a jednocześnie cieszę się, że Cię przy sobie nie zatrzymałam.. Na pewno lepiej byłoby mi, gdybyś był tutaj, bo
byłabym szczęśliwa, ale źle byłoby tamtej, z którą jesteś teraz, bo ona odgrywałaby tą rolę, którą przydzielono mi...
|
|
|
uzależniasz się tylko raz.
|
|
|
chcę, by mnie przytulono i zapewniono, że wszystko będzie dobrze. co z tego, że i tak w to nie uwierzę.
|
|
|
najgorzej jest wieczorami gdy siadasz na łóżku i czujesz że tak na serio nie masz nic.
|
|
|
moje myśli w stosunku do Ciebie dzielą się: pierwsza strona stoi za miłością, mówi, że świata poza Tobą nie widzę, że uwielbiam Cię mieć blisko
siebie, że to Ten, że kocham Cię tak, że nie można tego wyrazić słowami; natomiast druga strona podpowiada i przypomina to, co wiem z tej Twojej
ciemnej strony, że mogę być tylko jedną z wielu, że praktycznie nic nie znaczę dla Ciebie. czasami przez to gubię się. i wiesz? bardzo się boję, że
pewnego dnia się nie odnajdę.
|
|
|
Każdego dnia rodzą się nowe kłamstwa. Najgorsze to te, które powtarzamy sobie przed snem, szepczemy je w ciemności powtarzając, że jesteśmy
szczęśliwi, że on jest szczęśliwy, że możemy się zmienić, albo, że on zmieni zdanie. Wmawiamy sobie, że możemy żyć bez niego. Każdej nocy
przed snem okłamujemy się w rozpaczliwej nadziei, że rano to wszystko okaże się prawdą.
|
|
|
Żałuję wielu rzeczy w życiu, ale najbardziej tego, że Cię poznałam.
|
|
|
Ściśnięte pięści, zaciśnięte powieki, z których coś leci, ale sama nie wiem czy to łzy czy woda. Zimny, wręcz lodowaty strumień wody oblewa moje ciało.
Zsuwam się po ścianie. Opadam w kałużę wody i leżę.. Przed oczami mam wszystkie obrazy ostatniego roku. Twoje miny,ruchy, Twój głos. Podnoszę się.
Wycieram. Ubieram w piżamę. Kładę się do łóżka, znów zaciskam mokre powieki, tym razem od łez. Łez, które próbują zmyć ze mnie Twój obraz...
|
|
|
Może kiedyś. Może gdzieś. Może letniej nocy. Może u Ciebie. Może u mnie. Może z Tobą. Może beze mnie.
|
|
|
Czasami mam już wszystkiego dość. Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk
sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd.
Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać.
|
|
|
znasz to uczucie kiedy nie można zapomnieć ? kiedy nie można wyłączyć myśli ?
|
|
|
|