 |
xnienormalnienienormalnax.moblo.pl
kokurencja nie depcze po piętach gorzej ona gryzie w łydkę.
|
|
 |
kokurencja nie depcze po piętach, gorzej - ona gryzie w łydkę.
|
|
 |
przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć.
|
|
 |
widziałem Cię rano przechodząc pod blokiem, nie znamy się, za to spotkaliśmy się wzrokiem.
na głowie kaptur, wiesz, trudny dzieciak, pewnie z góry potraktowałaś mnie jak śmiecia.
|
|
 |
miałem 14 lat, spotykałem się z dziewczyną, nie wiem, czym to było, nazywałem to ' miłość '.
szukałem ukojenia w niej każdego dnia, i byłem w stanie oddać wtedy za nią cały świat.
|
|
 |
życie jest piękne, chcesz zbudować jej zamek, zamek, klucz, w myślach widzisz ją w majtkach,
leży jak leżała, od ośmiu godzin jest martwa.
|
|
 |
nie wiem, czy jeszcze potrafię kochać i może dlatego właśnie zostałem sam.
|
|
 |
siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal.
|
|
 |
widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości, Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości,
Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólne plany, te, w których nie było nienawiści i zdrady.
|
|
 |
trzeba mieć odwagę, by zamiast biec - zacząć cofać, i mimo rozdartych serc wszystko zbudować od nowa.
|
|
 |
z tamtych obietnic został pył, który rozsypał się po glebie.
|
|
 |
moje życie jest zbyt szybkie, parę osób mnie skreśliło.
|
|
 |
przecież wiesz, brat, prawdy nie zbudujesz na kłamstwach, co najwyżej fart pozwoli Ci wyssać ją z palca.
na twarzy maska nie ukrywa strachu w oczach, choć strach bywa motorem odwagi, popatrz.
|
|
|
|