|
xkochajaca.moblo.pl
Wiesz co? Zadajesz mi bardzo głupie pytania. Nie wiesz kim dla mnie jesteś? Jesteś dla mnie niebem gwiazdką na tym niebie. Jesteś dla mnie wschodzącym słoneczkiem. No i
|
|
|
Wiesz co? Zadajesz mi bardzo głupie pytania. Nie wiesz kim dla mnie jesteś? Jesteś dla mnie niebem, gwiazdką na tym niebie. Jesteś dla mnie wschodzącym słoneczkiem. No i zachodzącym też. Jesteś dla mnie ołówkiem w piórniku.Pomidorem na kanapce. Cieplutką pościelą... i tym uczuciem, które gości w moim brzuszku kiedy o Tobie pomyśle. A wiesz? Ty to wszystkim dla mnie jesteś..
|
|
|
A za dnia? Za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroską i pełnię szczęścia.. Fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni. A wieczorem zdejmuje ją a na twarzy pojawia się smutek i pełnia.. samotności.. Ale tego już nie widzi nikt.. tylko ona
|
|
|
opadają Ci ręce, oczy momentalnie pokryte są łzami. masz ochotę odejść z tego świata. nawet płatki z mlekiem tracą swój smak, a koleżanki denerwują jak nigdy. mam rację? to oznaki nieszczęśliwej miłości, mała..
|
|
|
Mężczyzna nigdy nie zrozumie kobiet... Każdego dnia są one inne... Jednego się śmieją, drugiego płaczą, a innego chodzą złe bądź szczęśliwe... Dlatego właśnie kobiety są dla nich tak niezwykłe.. Nigdy nie wiedzą czego mogą się spodziewać...
|
|
|
Powiedziałam misiowi o wszystkim co zrobiłeś, powiedział że jeśli spotka Cię na drodze to tak Ci przywali że raz na zawsze zapamiętasz jak delikatna jestem .
|
|
|
zobacz skarbie, jak w miłości nam do twarzy.
|
|
|
żeby o Tobie zapomnieć , potrzebuję lat świetlnych.
|
|
|
Żałować mam czy śmiać się, że czegoś tutaj nie ma?
|
|
|
Z*ajebiście byłoby gdybyś czasem sam z siebie napisał do mnie i był miły. Może by Cię nie zabiło, a zobacz - uszczęśliwiłoby jedną osobę.
|
|
|
I tak cholernie jestem dumna, gdy wiem , że możesz mieć każdą,
a przytulasz właśnie mnie.
|
|
|
Tęskniłam za Tobą. Choć nie byłam tego świadoma.
Wystarczyło Cię spotkać, zobaczyć Twój uśmiech by zrozumieć czego tak cholernie i nieznośnie mi brakowało.
|
|
|
przyjdź po mnie. wyciągnij mnie z domu, teraz, na wieczór, na noc, do rana. idźmy gdzieś. niech jesień mrozi nam tyłki, niech nazajutrz spierzchnięte usta pieką od nadmiernej ilości pocałunków. siedząc gdzieś, gdziekolwiek, pokochajmy się na nowo.
|
|
|
|