|
zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje trampki, krótkie spodenki i kolorowe koszulki z zaje*istymi napisami, a one wolały różowe kiecki z masą śmiesznych falbankami, lakierki i sweet spinki we włosach. ja wolałam kopać, a przynajmniej starać się trafiać w piłkę, latać po dworze, bawić się w podchody i brudząc na całego, a one wolały udawać dorosłe kobiety mające bogatego męża, dzieci, najlepsze samochody i kochane przyjaciółki. Dziś wolą one nocne kluby, krótkie spódniczki i dekolty. widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust, nie latam za chłopakami śmiejąc sie jak pusta lala. jestem inna, może i nawet dziwna, ale wiem co to szacunek, miłość i zaufanie, a to ważne.
|
|
|
lubię zapach lakieru do paznokci, zmywacza, korektora, benzyny, ale zapach Twoich perfum należy zdecydowanie do moich ulubionych.
|
|
|
od narodzin do 6 roku życia - bajka. od 6 do 10 roku życia bajko - dramat. dowiadujemy się że smerfy tak naprawdę nie istnieją. ani gargamel ze słynnym kotem klakierem, ani nawet gumisie, które posiadają magiczny eliksir z gumisiowych jagód. od 10 aż do śmierci - prawdziwa szkoła przetrwania. nie potrzeba nam żadnych szkół wojskowych. życie, końcówka podstawówki, gimnazjum, liceum.. to wystarczający trud. pojawiają się pierwsze rany na naszych maleńkich pompach w lewych piersiach. masa pytań. niewiadomych. litry łez z byle powodu. tęsknota. nienawiść. ale także i radość. przyjaźnie, a nawet i szczęśliwe miłości. studia. prawdziwe, dojrzałe związki. ślub. dzieci. praca. zostanie babcią/dziadkiem. przekazywanie swoich poglądów wnukom. tak naprawdę całe nasze życia. od narodzin aż do śmierci to jedna wielka szkoła przetrwania, z którą połowa z nas sobie zwyczajnie nie radzi.
|
|
|
to właśnie oni, kiedy upadnę pomagają mi się podnieść, są zawsze blisko, wspierają, pomagają, doradzają, nie pozwalają mi się smucić, pocieszają, tłumaczą, nigdy nie wyśmiewają, nie olewają. są cholernie ważnymi dla mnie osobami. dzięki nim, wiem co to przyjaźń i staram się być taką dobrą przyjaciółką jak oni. kocham ich.
|
|
|
kiedyś zdasz sobie sprawę, że przyjaciel jest tą najważniejszą osobą w życiu. ?
|
|
|
Jesteś definicją mojego szczęścia, szkoda, że ja nawet nie jestem w twoim słowniku.
|
|
|
jesteś jedynym facetem któremu nie powiedziałabym że go kocham, dlatego że to prawda
|
|
|
Koleżanka zna wszystkie twoje najlepsze historie . Przyjaciółka przeżyła je z tobą .
|
|
|
palce same biegały po klawiaturze wpisując stęsknione 'kocham cię' . nareszcie nabrała odwagi by to zrobić. kliknęła 'enter' . jaki to prosty, a jednocześnie sprytny sposób na pomieszanie nie tylko w swoim, ale też w czyimś życiu. a wtedy jej głowę zaczęły atakować dziwne głosy, które pytały : jeśli on nie czuję tego samego? Co jeśli wyszłaś tylko na idiotkę? ' Nie, nie może się ośmieszyć w jego oczach. Jak łatwo, można się wywinąć od konsekwencji tych dwóch słów i stracić szansę, która może się już nigdy nie powtórzyć wpisując 'oj sorry to siostra' .
|
|
|
Wiesz, że ja zawsze tęskniłam za Tobą już troszeczkę, nawet gdy byłeś blisko mnie. Tęskniłam już tak sobie trochę na zapas. Żeby później tęsknić mniej, gdy już pójdziesz do domu. I tak nie pomagało...
|
|
|
w końcu zrozumiałam, że przecież każdy człowiek na Ziemi kochał bez wzajemności albo przeżył jakiś zawód miłosny. Moja historia, mimo iż kiedyś wydawało mi się inaczej, wcale nie jest ani wyjątkowa, ani nowa...
|
|
|
Boje się dorosłości. Nie wyobrażam sobie że nie będę mogła rysować sobie pacyfek po zeszytach na nudnych lekcjach, że nie będzie tego strachu przed sprawdzianem z chemii, że nie będę Cię już widywać na korytarzu...
|
|
|
|