Lubię kiedy mówisz o zakłamanych ludziach, w końcu nikt inny tylko właśnie ty, wiesz o nich najwięcej. Lubię kiedy mówisz jak bardzo jest ci źle, gdybym nie miała znajomych mieszkających blisko ciebie, może i bym uwierzyła. Lubię jak chcesz się dowartościować i musisz komuś obrobić tyłek. Ale.. przecież to ja jestem najgorsza, bo szczera do bólu. Lubię kiedy wszystkich wokół chcesz skłócić, ale przecież to ty jesteś tą "dobrą" osobą. Lubię jak udawałeś przyjaciela i wszystko zawsze gadałeś innym. Lubię to. Lubię kiedy udajesz niewinnego, chociaż wszystkie twoje "brudy" z zeszłego roku wyszły na jaw. Lubięto kiedy nie masz odwagi szczerze pogadać, bo w końcu nie wiesz czym jest szczerość. Lubię, kiedy chcesz mi zniszczyć opinię gadając, że jestem fałszywa- ale czy ktoś mądry uwierzy dwulicowej osobie? Wątpię. Ale lubię to..
|