|
xfighter.moblo.pl
nawet nie masz odwagi by prosto w twarz powiedzieć mi co o mnie myślisz
|
|
|
nawet nie masz odwagi by prosto w twarz powiedzieć mi, co o mnie myślisz
|
|
|
Miłość rodzi się z przyjemności patrzenia na siebie, jest karmiona koniecznością widywania się, a kończy się niemożliwością rozstania się
|
|
|
Kiedyś będziemy się z tego smiać, ale jeszcze nie teraz.”
|
|
|
“na zawsze? na zawsze to można sobie rękę amputować.”
|
|
|
“Byłbyś w stanie obiecać, że będziesz już zawsze? Tylko zanim coś powiesz, pamiętaj, że zawsze to naprawdę bardzo długo.”
|
|
|
: “ tak na prawdę to nie umiem już ciągle malować fałszywego uśmiechu na twarzy”
|
|
|
“Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.”
|
|
|
“Wątpliwości odłóż na najwyższa półkę, To Cie wypatroszy, nabije słomą jak kukłę, Siła jest w Tobie człowieku,broń repetuj, Na wieki wieków...”
|
|
|
“Przyjdzie taki moment, że wstaniesz na nogi, przestaniesz żyć przeszłością. Pomoże Ci wyjątkowa osoba. Sprawi to jeden uśmiech. To mały czyn, a zdziała cuda.”
|
|
|
“Tak a na śniadanie jem cytrynę, żeby kurwa przez resztę dnia nie było mi za słodko.”
|
|
|
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
|
|
|
: Czuję się taka pusta w środku. Jakby wszystko to, co zawsze kumulowałam w sercu „na wszelki wypadek”, wszystkie nadzieje i scenariusze, rozpłynęły się w nicości. I jest mi tak cholernie zimno od wewnątrz… Ciężko mi się oddycha, ktoś powinien mocno złapać mnie za ramiona i wydusić za mnie kolejne oddechy, bo czuje, że zapominam jak to się robi. Recepty na małe smutki chyba straciły ważność, nie potrafię ich zrealizować. I nie potrafię znaleźć tego miejsca, przez które wydostały się wszystkie moje pozytywne myśli. Tańczę salsę przed lustrem, a później uważnie obserwuje moje odbicie, czując dotyk, którego nigdy nie było. Domagam się straszliwej burzy, żebym mogła stanąć na środku ulicy w strugach deszczu i rzucić jej wyzwanie. A później położyć się na ziemi i poczekać, aż spłynie ze mnie drażniący zapach samotności.
|
|
|
|