 |
xewciusx.moblo.pl
pomyślałeś jak bolesne jest patrzenie w bezgwiezdne niebo w samotności?
|
|
 |
pomyślałeś, jak bolesne jest patrzenie w bezgwiezdne niebo w samotności?
|
|
 |
wszedłeś na gadu, pierwszy raz od kilku miesięcy. serce znów wywinęło kilka koziołków i zaczęło bić nierównym tempem.
|
|
 |
po prostu bałam się tego, że mnie zniszczysz.
|
|
 |
- w jakiej wersji mnie chcesz? w wielkim pudle z kokardką, czy w kinder niespodziance? - poprzestanę na takiej Tobie, jaką jesteś tu i teraz. w dżinsach, luźnym topie, trampkach, mojej bluzie, z niebiańskim uśmiechem na ryjku.
|
|
 |
poprosił o drugą szansę. odmówiłam. nie wiedziałam, czy jestem w stanie kochać Go z tą ogromną mocą po raz kolejny..
|
|
 |
chyba osiągnęłam już to, co chciałam. wróciłeś. nadszedł czas na wyłączenie tej gry. życie, nie planuj dalszych scenariuszy. ja się wycofuję. pozwól mi skończyć.
|
|
 |
miśki od Niego, przestały mieścić się na półce.
|
|
 |
zbiegłam szybko do szatni, po kasę, którą zostawiłam w kurtce. siedział tam. byliśmy zupełnie sami. - siema. - rzuciłam. podniósł na mnie wzrok, po chwili wstając. drgnęłam, i zaczęłam szybciej przeszukiwać kieszenie. szybkim ruchem objął mnie w talii i obrócił ku sobie. spuściłam głowę. - puść. - poprosiłam cicho, próbując przełamać barierę mówienia, która utworzyła się w moim gardle. uniósł mój podbródek, po czym zaczął zachłannie całować. po jakieś minucie dobiegł mnie odgłos kroków. odepchnęłam Go od siebie. - nikt nie musi o Nas wiedzieć. - zdążył szepnąć mi na ucho. do szatni weszła kumpela, zapewne mnie szukała. spojrzała na Niego, i uniosła pytająco brwi. - no to pożyczysz mi ten podręcznik? oddam. - powiedział. kłamał równie dobrze, jak całował.
|
|
 |
nigdy nie jest za późno. życie wciąż daje Nam nowe szanse.
|
|
 |
usłyszałam dźwięk sms'a. 'brawo za to wpadnięcie dziś na słup, mała. :D', napisał. zaśmiałam się na wspomnienie tego zdarzenia. 'widziałeś? haha, porażka, wiem. pierdoła ze mnie.', odpisałam. 'przestań. stałem z kumplem. byłem odwrócony tyłem, ale kiedy usłyszałem Twój pisk... bałem się o Ciebie. potem On mi powiedział, co zrobiłaś. i na przyszłość, zabraniam Ci, takiej paniki, jeżeli nie chcesz, żebym padł za serce.', dostałam kolejnego sms'a. obudziła się nadzieja, że może jednak... zależy Mu... tak, chociaż trochę. malutko. tyci tyci.
|
|
 |
odpaliłam szluga roztrzęsiona. podniosłam wzrok na kumpelę. - jakim On jest chujem! wiesz, wszystko zajebiście, nie? szczęśliwi byliśmy. szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. uwierzyłabyś? widzisz, a ja się nabrałam. naiwna byłam, wiem, wiem. tylko to jest chore, rozumiesz? cała ta pieprzona miłość! ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - mi też zależy. - usłyszałam.
|
|
 |
wiedziała, że to koniec. wybrała Jego, odrzucając przyjaciół, a teraz i On odszedł. przyszedł lek, wyzwolenie. garść tabletek nasennych i tanie wino, śmiało zapukały do drzwi. miało się skończyć. odrodziło się na nowo, w zimnym szpitalu.
|
|
|
|