|
więc pójdź i spytaj ją o ręce, które drżą..| miło mi, wiesz? ;/
|
|
|
więc pójdź i spytaj ją o ręce, które drżą..
|
|
|
i nie zwątpisz nigdy w niekończącą się rzekę kłamstw..
|
|
|
i nie zwątpisz nigdy w niekończącą się rzekę kłamstw.. | za późno? ;/
|
|
|
i nie zwątpisz nigdy w niekończącą się rzekę kłamstw..
|
|
|
nie wydostanę się stąd, chyba że ty...chyba że ty podasz mi dłoń.
|
|
|
nie wydostanę się stąd, chyba że ty, chyba że ty podasz mi dłoń.
|
|
|
nie wydostanę się stąd, chyba że ty, chyba ze ty podasz mi dłoń.
|
|
|
a przecież gasną oczy i powoli brak nam tchu. | ;/
|
|
|
lepiej spłonąć niż się wypalić/..nawet nie wiesz jak bardzo.
|
|
|
|