|
xdlovelygirlxd.moblo.pl
siedziała na ławce przed szkołą obejmując swoje ramiona rękoma. trzęsła się z zimna. wtem poczuła znajomy zapach. jego perfumy bez wątpliwości. podniosła wzrok. szedł
|
|
|
siedziała na ławce przed szkołą obejmując swoje ramiona rękoma. trzęsła się z zimna. wtem poczuła znajomy zapach. jego perfumy, bez wątpliwości. podniosła wzrok. szedł ku niej z bluzą w ręku. - żebyś nie zmarzła. - powiedział zakładając ubranie na jej ramiona. usiadł obok. - co tam? - zapytał. - tęsknię za Tobą.. - odpowiedziała szeptem.
|
|
|
_możesz nazwać mnie głupią idiotką, ale wiem, że jestem nią tylko dlatego, że Cię kocham.
|
|
|
_nie, nie kocham go. tylko czasami sprawdzam jakby wyglądało moje imię z jego nazwiskiem
|
|
|
- czemu nie chcą mi uwierzyć, że już Cię nie kocham.? dobrze, że chociaż Ty mi wierzysz. nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy to, że nadal mogę na Ciebie liczyć, że nie zerwałeś ze mną kontaktów. - wiesz.. ja powoli też przestaję wierzyć, że mnie nie kochasz. skoro tak upierasz się przy swoim to powiedz mi czemu potykasz się na piasku o niewidoczne kamienie, pomalowałaś wczoraj powieki błyszczykiem, wlewasz do herbaty mleko i kolesia z naprzeciwka nazwałaś moim imieniem? jak to wytłumaczysz? - kocham Cię .. - no właśnie.
|
|
|
_- widzisz ich? - kogo? -tą zakochaną i szczęśliwą parę, -tam na ławce? - tak, właśnie ich... - widzę i co? - kiedyś będziemy jak oni...
|
|
|
_Wmawiałam wszytkim,że Cię nienaiwdzę, bo sama sobie chiałam to wmówić. Chciałam się tego nauczyć.. Ale nie potfaię. Umiem Cie kochać i to kochać zupełnie za nic .
|
|
|
pokochał ją w momencie kiedy z nim zerwała, kiedy ją stracił. myślał, że jeszcze dużo czasu spędzą razem w szkole, jeszcze nie raz pogadają na gadu. mylił się. tak cholernie się mylił. wyjechała z miasta, przeprowadziła się. usunęła wszystkie konta w necie.. zmieniła numer gadu i tel. dopiero teraz zobaczył co to znaczy na prawdę kochać. po raz pierwszy dostał kopa od życia. zmienił się.. totalnie. ale ona nie wróciła.. już nigdy.
|
|
|
kochała go. cholera.. tak strasznie go kochała. nie potrafiła bez niego żyć. i obiecała mu pewnego wieczoru na spacerze, że jeżeli kiedyś od niej odejdzie to się zabije. po jakimś czasie on odszedł. a ona.. zawsze dotrzymywała obietnic. przynajmniej miała tą satysfakcję, że umarła z miłości.
|
|
|
-Dasz mi jeszcze jedną szanse?-Pojebało!? Nara Frajerku! ;D
|
|
|
-Kochasz go ?-Nie. Ale gdy go widzę to, to moje serce zaczyna mocniej bić. Moje ciało staje się gorące. A ręce drżą. Nie to nie może być miłość.-Głupia kochasz go !
|
|
|
A teraz zacznijmy udawać że się nie znamy i nic nigdy nas nie łączyło.
|
|
|
i mimo że nie jesteśmy razem nasza rodzinka wciąż istnieje w simsach xd
|
|
|
|