Podeszła do niego wyglądając zajebiście jak jeszcze nigdy .Usiadła mu na kolanach, przejechała ręką po policzku, czule spojrzała mu w oczy i powiedziała: WYPIERDALAJ !
-Miałyśmy się odchudzać... -No tak...ale jak ja widzę te ciasteczka, które patrzą się na mnie i szeptają "zjedz mnie, zjedz mnie"... -Rozumiem Cię. Przecież słodycze to nasz wróg. Więc wroga trzeba zlikwidować..."
Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę.
- Co robisz? - zapytała.
- Biorę to co moje- odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
:**
Kocham Cięę ! ;** ♥
on - według niej .. chodzący ideał, niebieskie oczy, kasztanowe włosy, wzrost idealny, poczucie humoru na medal. Według jej przyjaciółki .. palant przez, którego ona będzie płakać