|
xcolormylifex.moblo.pl
Kochasz mnie? Tak. Dlaczego? Bo inaczej nie umiem. No ale czemu? Bo tak. Jak tak? Tak. Wyjaśnij mi to. Jesteś jak powietrze. Powietrze jest niewido
|
|
|
Kochasz mnie? - Tak. - Dlaczego? - Bo inaczej nie umiem. - No ale czemu? - Bo tak. - Jak tak? - Tak. - Wyjaśnij mi to. - Jesteś jak powietrze. - Powietrze jest niewidoczne. - Ale zawsze przy Tobie. - Nieodczuwalne. - Zawsze Cię otula. - Nadal nie rozumiem. - A umiesz żyć bez powietrza?
|
|
|
Jestem. Jestem tu i teraz. Nie jutro, nie potem, teraz. Dlatego kochaj mnie. Kochaj mnie teraz. Nie jutro, nie potem, teraz..
|
|
|
..on tylko czeka, aż w końcu krzykniesz "kocham" i prześlesz ten czarujący i najpiękniejszy dla niego widok- swój uśmiech..
|
|
|
..powiedz mi w końcu, że mnie kochasz niezmiernie i przytul do siebie mocno.
|
|
|
..właśnie go minęła. W jej głowie wciąż miała pokaz slajdów jego zdjęć. Najładniejsza prezentacja, jaką w życiu widziała.
|
|
|
Serce mi daj, Miłość mi daj, bądź przy mnie proszę Cie trwaj!
|
|
|
- Kochasz Go jeszcze ? - Nieee..... - Yhym , Jasne . Jak tylko Go zobaczysz , czerwienisz się , poprawiasz włosy i malujesz usta . Potem mówisz że jakoś tu gorąco i zeschły Ci usta .Gdy już przejdzie w oczach masz łzy. Powiesz mi o co tutaj chodzi ? - Poprostu nienawidze Go ale kocham jeszcze bardziej
|
|
|
- mamuś połóż swoja rękę o tu . i poczuj jak bije moje serce . - córuś, ale przecież tutaj nie czuć, żadnego bicia, nic. - heh . i nie poczujesz nic . bo jak chcesz poczuć coś czego nie ma ? jak chcesz poczuć coś co od wielu lat siedzi u kogoś innego , coś co kiedyś zostało mi zabrane przez niego ? no jak ?
|
|
|
- Czy Ty nadal Go kochasz ? - Z każdym dniem , coraz bardziej . - Zapomnisz . . . ? - O miłości swojego życia ?! Wątpie .
|
|
|
- policz do 3 i przestań go kochać. - 1, 2 . co jest po 2.? - 3. - nie. nigdy nie powiem 3. będę udawać że nie potrafię liczyć.
|
|
|
i znowu zmieniasz status na 'niedostępny' gdy mnie zauważasz. daj spokój już zrozumiałam...
|
|
|
usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
|
|