I Kiedy już o tobie zapominam, ty znów się pojawiasz jak z nikąd i mącisz w głowie.
Mówisz: Nie kocham Cię”, ale nie dajesz mi o sobie zapomnieć.
Po co to robisz?? Nie szukaj zemsty, ja i tak się nie ugnę…
Z podniesiona głową pójdę dalej, nie zwracając uwagi na twoja nogę, którą mi podkładasz.
|