|
Czasem mam ochotę tak po prostu wyrwać Ci serce i w nim stworzyć nowy folder pod nazwą " uczucia " .
|
|
|
Nie, właściwie to nie jest źle. Są przyjaciele, jest nadzieja,
głośny śmiech. Jest PRAWIE tak jak być powinno.
|
|
|
tesknota - efekt uboczny przyzwyczajenia..
|
|
|
Potrzebuję kogoś obcego z kim mogłabym porozmawiać. Kogoś, kto kompletnie mnie nie zna i potrafiłby ocenić tą pieprzoną sytuację z innej perspektywy. Bo są rzeczy, o których jednak nawet z bliskimi nie można porozmawiać. No cóż, 'shit happens', huh? Zawsze przyda się inna opinia na jakiś temat. A ja czuję, że takiej zajebiście potrzebuję.
my-rainbow.
|
|
|
w czyichś objęciach znów stajesz się dzieckiem.
|
|
|
I wiesz ? Kiedyś przez przypadek uświadomisz sobie, ze to ja byłam tą jedną na milion. Tą której nie pozwala się odejść, bo ona nie wraca.
|
|
|
przeznaczenie nas połączyło, ale to ludzie nas rozdzielili.
|
|
|
Nie pamiętam jak długo tak staliśmy ale wiem, że nawet gdybyśmy tkwili tam całą noc, nie miałabym ochoty odejść...
|
|
|
Kiedy powiedziałeś, że nie chcesz mieć dziewczyny, a później okazało się, że masz - milczałam, stwierdziłam, że może nie chciałeś mnie ranić.
|
|
|
Jesteś wyspą rozkoszy na oceanie zmysłów,
Jesteś falą spokoju w sztormową noc,
Jesteś wiatrem w żagle w bezwietrzny dzień,
Jesteś maleńką przystanią zaciszy,
Jesteś światłem latarnii, które rozświetla moje życie,
Każda chwila spędzona z Tobą
jest jak ziarno piasku w klepsydrze miłości,
Jesteś mym sterem, żeglarzem, okrętem,
Jesteś motylem okrytym barwami tęczy,
Niczym żar słońca palisz pożądaniem,
bo po prostu: Jesteś moim Szczęściem!
|
|
|
Spoglądając wstecz wiedziała, że tak naprawdę potrzebowała go bardziej niż on jej. Musiała czuć, ze jest potrzebna, ze nie stoi jedynie z założonymi rękami i przygląda mu sie z absolutną bezradnością.
|
|
|
A ty jednym spojrzeniem sprawiasz, że zapominam, jak się nazywam.
|
|
|
|