|
wyluzuuj_sie_serce.moblo.pl
Taki przystojny a taki skurwysyn
|
|
|
Taki przystojny,a taki skurwysyn
|
|
|
Z każdym dniem stawał się jej bliższy. Spędzał z nią każdą wolną chwilę, dzwonił, pisał. Cały czas chciał mieć z nią kontakt. Pewnego dnia nie napisał. Już nigdy nie zadzwonił.
|
|
|
Tylko bądź i spojrzeniem wyznawaj mi miłość. Bez zbędnych słów, nietrwałych obietnic i wielkich przysiąg
|
|
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuję słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
|
Znam smak slow, składanych na opierdol. Obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
|
Staram się nie okazywać uczuć nigdy, choć wiem, że to tylko mnie bardziej niszczy.
|
|
|
Ołów łamie czaszkę, poczuj krew i klękaj Pamiętasz? razem na zawsze, razem do piekła.
|
|
|
Na tą chwilę niech świat zamilknie, proszę kiedy będziesz już blisko zostań blisko proszę ;*
|
|
|
Serce wali jak dzwon, pompuje krew, tętno rozsadza ci skroń prześladuje pech, czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł, ten kawałek to pomocna dłoń do góry łeb.
|
|
|
nie komplikuj tego co jest między nami, proszę.
|
|
|
Zamienili się rolami. Teraz on codziennie pił, nie miał dla niej czasu, ważniejsi byli dla niego koledzy. Nie lubili jej. Zabierali go na imprezy. Namawiali go żeby sobie poderwał nową laskę, żeby się zabawić. Nie chciał, kochał tylko swoją dziewczynie. Nigdy by jej nie zdradził. Niestety stało się inaczej. Upili go jego najlepsi koledzy. Popłynął. Jeden z nich przysiadł się do stolika, gdzie siedziały jakieś laski. Jedna z nich zaczęła do niego podwalać, dotykała jego twarzy, ręką gładziła jego nogę. Był pijany. Chciała wyjść do łazienki. Poszedł za nią. Zamknęła ich od środka. Zaczęła go całować. Jej ręce leciały w dół. Rozpięła mu rozporek. Zaczęła go rozbierać. Protestował na początku. Ale jej dłonie, usta przekonały go do tego czynu. To była niezapomniana noc kochali się w łazience. Podobało mu się. Na drugi dzień obudził się w jakimś dziwnym miejscu. Nie wiedział gdzie jest. Przy nim była inna kobieta nie jego dziewczyna. Wiedział, że popełnił największy błąd w swojego życia.
|
|
|
Czasem nadchodzą takie wieczory jak ten,gdy wszyscy inni są gdzieś szczęśliwi,a Ty słuchając smutnej piosenki z kubkiem herbaty w ręku szukasz sensu życia...
|
|
|
|