|
wyluzujziomek.moblo.pl
a gdybyś wiedział ze zakazdym razem tak kuresko ranisz słowem zamilkłbyś ?
|
|
|
a gdybyś wiedział,ze zakazdym razem tak kuresko ranisz słowem, zamilkłbyś ?
|
|
|
Mimo , że zniszczyłeś mi świat , moje sny, marzenia to sprawiłeś , że jestem silniejsza i za to Ci dziękuję .
|
|
|
Kiedyś z Ciebie wyrosnę, bo cholera nie znam innego sposobu.
|
|
|
Wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu . jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony . - jesteś bezlitosny ! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy . podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni . wziął ją na ręce, niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu . ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze . wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy . - przepraszam, kochanie . - powiedział, patrząc jej prosto w oczy . - chciałem cię przygotować .. - na co ? - wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy . - na moje odejście . - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok . - na co ?! - zaczęła krzyczeć . - spokojnie, kochanie . to był sprawdzian, oblałaś . nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję . - odetchnęła z ulgą. wtulając się w jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije . tak dla sprawdzianu .
|
|
|
Wyjebane - wróć, nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
|
Nie życie, a ludzie, ludzie bolą.
|
|
|
I ta ogromna chęć , wtulenia się w Twoje ramiona .
|
|
|
Nazywasz go szczęściem, chociaż to on przynosi Ci najwięcej bólu.
|
|
|
najgorsze, że szukasz cząstek mnie właśnie w tamtej zdzirze.
|
|
|
zbiera mi się na wymioty, gdy widzę tą Twoją blond love..
|
|
|
Zatrzymać się na chwilę, chociaż tak by złapać oddech. I zebrać siłę zanim znów wywalę się na mordę..
|
|
|
a mimo wszystko nie lubię dziewczyn z Twojego towarzystwa. nie dlatego że jestem zazdrosna. dlatego, że są tak cholernie sztuczne i wyuczone sukowatych min.
|
|
|
|