|
wyjdz.moblo.pl
I znowu siedzi sama na parapecie z kubkiem gorącej czekolady i przygnębiającymi piosenkami. Znowu nakłada kaptur i udaje że jest nie widoczna że nie istnieje. Znowu n
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
I znowu siedzi sama na parapecie z kubkiem gorącej czekolady i przygnębiającymi piosenkami. Znowu nakłada kaptur i udaje że jest nie widoczna, że nie istnieje. Znowu niewinne łzy spływają z jej policzków, a ona liczy gwiazdy na niebie. Znowu życie nie ma sensu, ona po prostu znowu tęskni..
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Chciałabym mieć świadomość, że zawsze mogę chwycić za słuchawkę, wybrać Twój numer i obudzić Cię w środku nocy wyłącznie po to, by usłyszeć Twój głos.
Chciałabym mieć pewność, że kiedy tylko ktoś wypowie moje imię, Ty za każdym razem dodasz do niego swoje.
Chciałabym mieć wspomnienie, które byłoby dowodem na to, że choć przez moment byliśmy - a nie tylko byłam ja i byłeś Ty.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Idąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji, w których mogłabym Cię za chwilę spotkać. Co powinnam powiedzieć, co zrobić, jak spojrzeć i jak bardzo udawać, że już o Tobie zapomniałam.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
znajdź mi miejsce na Ziemi, gdzie bez krępacji wezmę swój ulubiony kubek i będę rozmyślać i nikt i nic nie będzie się dziwić jak można tak długo zatapiać się w swoich myślach. zabierz mnie tam, gdzie ludzie zdają sobie sprawę z tego jak trudno odciąć się od przeszłości i jak wiele ona może dla nas znaczyć...
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Starałam się zignorować fakt, że jego obecność elektryzuje mnie niczym nadciągająca burza z piorunami. Gdzieś w środku poczułam napływ energii, coś w rodzaju hiperświadomości. Czułam, jego zapach szamponu. Spróbowałam odetchnąć. To głupie, pomyślałam. To przecież nic takiego.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Tak bardzo się różnili, a mimo to w jego obecności dostrzegała możliwości innego życia, którego nigdy nie wyobrażała sobie jako swoje. Życia bez sztywnych ograniczeń, które zawsze narzucali jej inni.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
światła miasta migają niewyraźnie. kiedy humor ci nie dopisuje, wszystko wydaje się jakieś inne, nabiera odmiennego charakteru. kolory, światła i cienie, uśmiech, który wygląda na wymuszony, z trudem przywoływany na twarz
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Czasem słowa są zbędne. Czasem wystarczy bliskość drugiej osoby, świadomość, że nie jest się samemu na tym świecie, że ma się na kogo liczyć. Nic więcej.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Śniłeś mi się. Wędrowałeś w mroku. Ja też tam byłam.
Odnaleźliśmy się, odnaleźliśmy się w mroku.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Każdy dzień będzie jak wino, każdy poranek jak wieczór, a świt, nasz wspólny świt pomyśl
o tym, dla takiego świtu, jedynego w życiu, można umrzeć, można żyć, można spalić
wszystkie mosty, można frunąć, można pracować, można się nie dawać, można przestać tęsknić,
można przestać się bać, tego jednego świtu strach nie będzie miał do nas dostępu, wszystko
zależy od ciebie.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Pukałeś do moich drzwi aby schronić się przed złem tego świata, dzisiaj jesteś jego źródłem. I choćbym chciała, nie mam sił by wyrwać się z Twoich szponów. Diabelski młyn wciąga mnie coraz bardziej, a gdzieś w tle słyszę dźwięk łamanych kości.
|
|
|
wyjdz dodano: 1 października 2010 |
|
Mojemu sercu czasami zdarza się krwawić, dziś robi to wyjątkowo mocno. Chyba Cię tracę, a nie chcę.
|
|
|
|