|
wyimagiinowana_milosc.moblo.pl
mówisz że ją kochasz lecz naprawdę chcesz ją tylko w łóżku kiedy dobrze Cię popieści umiesz nazwać ją 'kwiatuszku'..
|
|
|
mówisz, że ją kochasz lecz naprawdę chcesz ją tylko w łóżku, kiedy dobrze Cię popieści umiesz nazwać ją 'kwiatuszku'..
|
|
|
- skończona kretynka! - stała, krzycząc do lustra.
po raz kolejny pomyślała "on jest inny", po raz kolejny doznała tego pieprzonego rozczarowania.
standardowe zakończenie jej życiowej miłości.
wnioski?
zero facetów do końca dni.
|
|
|
Gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy, spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. Siadam na łóżku opierając się o ścianę, a swoje kolana tulę do siebie, lekko się kołysząc, niczym opuszczone dziecko. Czuję chłód, zaczyna brakować mi powietrza, a po plecach przechodzą mi ciarki. Z zagryzionych warg szepcze przekleństwa, krzyczę z bólu, próbując się uspokoić. Papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. Nagle wszystko ustaję. Słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. Czuję łzę spływającą po moim policzku, którą szybko wycieram wmawiając sobie, że jestem silny. Stoję wpatrzony w lustro, mając nadzieję, że to tylko lustrzane deformacje,że to nie jestem prawdziwy ja. Proszę zapewnij, że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie, że ten cholerny ból ma sens.Powiedź, że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca, nie są karą
|
|
|
Mam truskawki, mam wspaniałą pogodę,
mam kostium kąpielowy i multum basenów,
mam kilka sms'ów w skrzynce odbiorczej,
a co najważniejsze mam przyjaciół, dzięki którym brak mi czasu,
by marnować go dla Ciebie.
|
|
|
Lubię być sama w domu. Wolność od makijażu i ubrań.
Włosy upięte w kucyk, wygodny dres i rap.
Kocham te dni. Oj kocham takie dni,to jedne z moich ulubionych
|
|
|
Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie
mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
|
Stul pysk! Noszę obcasy większe niż Twój chu*.
|
|
|
Wyszła na balkon,
usiadła na zimnych kafelkach pod gołym niebem,
wyszukała papierosa i zaciągła się z całych sił,
przed oczami było szaro od papierosowego dymu,
po policzkach spływały jej łzy.
W sercu czuła kłucie i niewyobrażalny ból ..
|
|
|
"Przeżyjesz, będziesz miała mnóstwo dzieciaków,będziesz patrzeć, jak dorastają. Umrzesz jako stara babcia we własnym ciepłym łóżku. Nie tutaj, nie tej nocy. Rozumiesz mnie? Wygrana tego biletu dała mi najlepszą rzecz, jaką mogłem spotkać ? ciebie. Jestem wdzięczy za to losowi. Musisz zrobić dla mnie przysługę. Obiecaj mi, że przeżyjesz. Że nie poddasz się, bez względu na to, co się zdarzy, nieważne jak beznadziejna sytuacja. Chociażby nie było już nadziei.Obiecaj mi, Rose." /
|
|
|
Chwytam strzykawkę, wbijam igłe w żyłe. Wstrzykuje sobie amfetamine, a w głowie Twoje imie i myśl, że naprawde w tym momencie Cie potrzebuję.Przechodzą mi ciarki, siadam na ziemię opierając się o ściane. Sięgam do kieszeni po zapalniczke i odpalam papierosa. Z Tobą moje życie wyglądałoby inaczej. Nie siedziałabym teraz z fajkami i pustą już strzykawką, a byłabym z Tobą, przy Tobie. Uwierz, moje życie bez Ciebie nie ma sensu. Zabierasz moje marzenia i nadzieje, które i tak z dnia nadzień są coraz mniejsze. Zaczynam wątpić w to, że w ogóle kiedyś Cie jeszcze zobacze, że zobacze te usta i uśmiech, który tyle dla mnie znaczył, że zobacze kogoś na kim opierało się moje życie. Widziałam jak płaczesz, więc chodz, usiądź obok mnie i wypłacz się na moim ramieniu.Chwyce Cie za ręke, i uciekniemy gdzieś, gdzie będziemy mogli być razem. Ale to jest nierealne. Żyłam dla Ciebie, tylko i wyłącznie dla Ciebie. Nie wiem dlaczego ciągle oddycham, skoro nie czuje już Twojego zapachu.
|
|
|
- Mała czarna ?
- Jest.
- Czerwone szpilki ?
- Są.
-Stanik ?
- Nie ma.
- No i prawidłowo... jeszcze tylko zalotne spojrzenie i...
- Gotowa podbić świat !
- Gotowa wykastrować mężczyzn,jednym spojrzeniem.
|
|
|
i zostawił ją samą, nie wiedząc , że spieprzył jej resztę życia
|
|
|
|