|
wyimagiinowana_milosc.moblo.pl
jak nie starcza ci nerw to weź szkło i se nalej ... jak ci źle no to nalej nie?
|
|
|
jak nie starcza ci nerw , to weź szkło i se nalej ... jak ci źle ,no to nalej nie?
|
|
|
i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie : "nie pozwolę Cię skrzywdzić''.
|
|
|
a teraz spójrz na nią. pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje, które tak bardzo na niej ciążą. uśmiech nakleiła na twarz tak nierówno, że jego sztuczność jest wręcz prawie, że namacalna. i co? myślisz, że chciała się w tobie zakochać? myślisz, że chciała tak cierpieć? ostro się mylisz. zawsze była inteligentną dziewczyną i gdyby wiedziała jak to wszystko będzie dalej wyglądać, na pewno nie dałaby się Tobie wciągnąć w to całe gówno. uwierz.
|
|
|
włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. w ręku trzymała kieliszek wina. słuchając jednej piosenki w kółko, delektując się każdym łykiem wina, stała w ten sposób, aż do świtu. czekała na wschód słońca. miała nadzieję, że razem z nowym dniem, pojawią się nowe nadzieje.
|
|
|
budził mnie tym swoim 'wstawaj kochanie' i aż chciało się wstawać ..
|
|
|
a w głowie tylko ten moment kiedy podeszłam do ciebie z nim . z bardzo ważnym , ale nawet w połowie nie tak ważnym jak ty . rozmawialiśmy jak najlepsi kumple , nawet przez chwilę nie dając po sobie poznać ile kiedyś dla siebie znaczyliśmy . do chwili durnej , naszej wspólnej piosenki , którą ktoś puścił . ze łzami w oczach spojrzałam na ciebie i powiedziałam , że musimy już iść . wiesz co wtedy zobaczyłam ? zobaczyłam w twoich oczach ból . ból wymieszany z niesamowitą tęsknotą i wyrzutami sumienia wypisanymi na twarzy - że jednak popełniłeś błąd . cholerny , ogromny błąd
|
|
|
Poruszając się z gracją przed tobą i twoimi kumplami , zalotnie puściłam Ci oczko . Uśmiechnięty spojrzałeś na reakcje kumpli , którzy szeptali coś do siebie i z pożądaniem patrzyli na moje ciało . Podeszłam wolnym krokiem do Ciebie , zalotnie uśmiechając się do jednego z twoich kolegów . Obejmując Cię wokół szyji wyszeptałam na ucho : a jeszcze wczoraj byłam twoja . Odwróciłam się na pięcie , i zaciągnęłam twoich kumpli na parkiet
|
|
|
- W bajce? Już ja wiem o jaką bajkę Ci chodzi... Tę, w której najpierw dotkniesz mnie swoją czarodziejską różdżką, swoim laserowym mieczykiem, a ja oczywiście będę wyć z rozkoszy, bo jakże inaczej, tak? A potem spędzę resztę życia modląc się, żeby cię zbyt szybko nie dopadł middle-age crisis, bo to, że dopadnie, mogę obstawiać w ciemno. Tak jak to, że wrócisz pewnego dnia do domu w hawajskiej koszuli, bermudach, z 16-letnią córką znajomych pod pachą, mówiąc: „Kochanie, poznaj, to jest moja nowa żona... Nie, nie bój nic, przecież po tylu latach nie wyrzucę Cie na bruk, nadal możesz z nami mieszkać, pod warunkiem że weźmiesz na siebie pranie, sprzątanie, gotowanie i robienie nam pedicure, kiedy będziemy się kąpać w wannie”... W dupie mam taką bajkę!
|
|
|
uwielbiałam kiedy dawałeś mi 'nagrodę' w postaci pocałunku, kochałam sposób w jaki mnie całowałeś.
|
|
|
Widzisz jej spojrzenie? Przesiąknięte jest smutkiem, tęsknotą, czymś, czego pragnie ponad wszystko, coś, czego nigdy nie będzie miała..
|
|
|
Pamiętasz? - Pierwsza miesiączka , pierwszy pocałunek , pierwszy trądzik , pierwsza miłość , pierwszy chłopak , pierwszy sex , pierwszy tusz do rzęs , pierwsza torebka , pierwsze perfumy , pierwszy zawód miłosny , pierwsza przepłakana noc. - Takich rzeczy się nie zapomina.
|
|
|
Nie dość, że oddałam mu kawałek serca, to oddałam go nie odwracalnie. Zatem go tracę. Tęskniłam? To za małe słowo by wyrazić jak cholernie źle się czułam.
|
|
|
|