|
wulgarnanastolatkax3.moblo.pl
yli ze sobą ponad rok zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego tym razem nie napisał . pewnie nie ma nic na koncie pomy
|
|
|
yli ze sobą ponad rok , zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego , tym razem nie napisał . " pewnie nie ma nic na koncie " - pomyślała . Następnego dnia rano , gdy nadal nic nie pisał , pomyślała " a matka nie chce mu dać , nigdy mnie nie lubiła " - chciała wierzyć w te swoje myśli , ale rozum mówił jej zupełnie co innego . Pomyślała , że da mu czas do soboty , jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu . Nie napisał . Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół . " kocham Cie " - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku . W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce . " skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka .. sama wiesz . Kocham Cie " - napisał . Chciała się jakoś ratować , ale nie dała rady , było o pare sekund za późno .
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
|
widzę cię codziennie, a i tak cholernie tęsknię. < 3
|
|
|
A jak wszystkie metody już zawiodą, rzucę w Ciebie kapslem od tymbarka z napisem "KTOŚ CIE KOCHA. "
|
|
|
A na śniadanie jem cytrynę, żeby przez resztę dnia nie było mi kurwa za słodko.
|
|
|
I chuj, że boli, trzeba zapierdalać dalej a nie płakać kurwa.
|
|
|
Wódkę nazwać Twoim imieniem , i się Tobą najebać .
|
|
|
Sorry za te miłosne smsy wczoraj... pijana byłam.
|
|
|
Mówią: "Jesteś za wulgarna", a z nich towar na anioła też kurewsko marny.
|
|
|
- Gdzie te czasy kiedy bałaś się przeklinać? - Poszły się jebać.
|
|
|
Kocham ten moment gdy znajduję genialny kawałek i jaram sie nim przez tydzień.
|
|
|
Kocham to, kiedy wracam do domu i pachnę Tobą..
|
|
|
|