do szkoły przychodzę nie ogarnięta ,nie wyspana. w domu nic nie ogarniam ,płaczę ,wychodzę z domu z myślą ,że Cię spotkam i nic ,zero. najchętniej to bym kupiła jakiś alkohol ,poszła bym do Ciebie ,wypłakała bym Ci się ,powiedziała bym Ci ,że Cię kocham ,a potem bym się najebała za nasze szczęście.
|