|
może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy.
|
|
|
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. Tęsknię. Ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
|
Współczuję Ci. -Dlaczego? - Bo ja muszę pomalować paznokcie na czerwono by wyglądać kurewsko. Tobie wystarczy sam charakter żeby być ****ą.
|
|
|
I mam nadzieję, że nigdy się już nie spotkamy. Nie chcę Cię zobaczyć, a gdy to się stanie zupełnie przypadkowo, odwrócę głowę i zaśmieję się. Nie, nie z Ciebie. Nie jesteś wart nawet mojego spojrzenia. Zaśmieję się z samej siebie i powiem 'jestem największą idiotką, że to Ciebie kochałam. Nie doceniałam własnej siebie, przecież stać mnie na coś lepszego niż ta nędzna osoba'. Jesteś żałosny samym sobą. Lepiej zajmij się swoim przerośniętym ego do poziomu, bo nie skończysz najlepiej. Nie musisz już nawet żałować. Wiesz co? Najlepiej po prostu zniknij - wyświadczysz przysługę społeczeństwu. Mniej śmieci, czystsze otoczenie. A ja smrodu nie lubię, wybacz.
|
|
|
Dziś ciężko mi uwierzyć, jak mogłam być taką idiotką, że pozwoliłam Ci przeniknąć do mojego serca. Że pozwoliłam Ci zawładnąć całym moim życiem. Dziś ciężko mi uwierzyć, że to Twoje oczy były dla mnie otaczającym światem. I wiedz, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś taki jak Ty był powodem moich łez wylewanych codziennie w poduszkę. Żałuję, że oddałam Ci serce - teraz chcę je odzyskać. Żałuję, że straciłam tyle czasu wciąż myśląc o Tobie. Tyle mnie ominęło i tyle ludzi odtrąciłam. Dziś żałuję, cholernie żałuję, że Cię szczerze pokochałam... Teraz Cię szczerze nienawidzę. Czuję, że swoim egoizmem wyleczyłeś mnie z samego siebie. Ostatni raz mam Ci coś do powiedzenia - uprzejme SPIERDALAJ.
|
|
|
Cierpię na przewlekłą bezsilność.
Chciałam tylko spełniać marzenia, żyć przykładnie jak Bóg nakazał.
Tymczasem marzenia nie spełniły się. Ani o milimetr nie przybliżyłam się do ideału. Czy to do końca moja wina? Czy zawiodłam siebie samą? Czy zawiedli mnie ludzie... Nie wiem. Przez nich na pewno upadłam.
|
|
|
Powiedz, że będzie dobrze, a ja powiem, że wierzę. Fikcja jest modna..
|
|
|
90% Twoich problemów można rozwiązać za pomocą Google , na pozostałe 10% wystarczy wódka .
|
|
|
... odtąd wstaje z łóżka, ubieram się, maluje rzęsy tuszem, na śniadanie jem płatki słuchając radia, a później jestem szczęśliwa bez żadnego ale !
|
|
|
Otworzyłam pudełko pierniczków. Zjadłam gwiazdki, a te w kształcie serduszek połamałam.
|
|
|
Zapalić papierosa z zawartością radości zamiast nikotyny.
|
|
|
pozaszywam Ci te cholerne kieszenie, żebyś wreszcie miał odwagę złapać mnie za rękę.
|
|
|
|