|
winylowa.moblo.pl
kochali się w sobie pół żartem pół serio on ją żartem ona go serio..
|
|
|
kochali się w sobie pół żartem, pół serio
on ją żartem
ona go serio..
|
|
|
A za dnia? za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i pełnię szczęścia... Fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni. A wieczorem zdejmuje ją a na twarzy pojawia się smutek i pełnia... pełnia samotności... Ale tego już nie widzi nikt... tylko ona.
|
|
|
za oknem na minusie. ja wtulona w niego. to nie koc nas grzeje, to miłość.
|
|
|
może go nie kocham , tak to prawdopodobne , że tylko go lubię ,
ale ciągle o nim myślę , i zastanawiam się co robi ,
i jak się czuje , czy wszystko mu się udało ,
czy myśli o mnie tyle co ja o nim .
|
|
|
Miałam stuprocentową pewność, że mnie kocha, kiedy stanęłam przed nim zupełnie naga, a on patrzył mi w oczy.
|
|
|
I co mam ci napisać ? że tak bardzo tęsknie ? że analizuję wszystkie wspólne chwile ?że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ?
|
|
|
i przyniosłam mu całe niebo w swoich dłoniach - dalej nic nie rozumiał.
|
|
|
Podejdź, tak po prostu usiądź obok i bez słów obejmij mnie na oczach wszystkich swoich kumpli.. pokażesz, że naprawdę Ci zależy?
|
|
|
Czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie.
A potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć.
By to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków.
I więcej już nie wróciło.
|
|
|
I stojąc z Tobą , wtulona w Twoje ramiona
byłam z siebie dumna . W końcu wiedziałam , że możesz miec każdą ,
lecz nie każda może miec Ciebie .
|
|
|
Jak mi napiszesz sms'a, żebym wpadła do Ciebie na kawę, to przyjdę wcześniej niż raport.
|
|
|
tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. ale teraz szczerze się ciebie pytam: czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? nie jestem taka jak inne dziewczyny. kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. więc jak? wchodzisz w to?
|
|
|
|