 |
Wsiadam do pociągu, gdziekolwiek mnie zabierze. Żałuje tylko, że Ty mnie nie odbierzesz.
|
|
 |
Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca, ból chorób, strach o lepsze jutro- jeszcze to podkręcał. Nie chciała od niego nic, prócz bycia przy nim! Ten zaćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił.
|
|
 |
Ona musiała się zauroczyc, ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy. Chciała dać mu znak i wyrazić wszystko, ale zawsze rezygnowała kiedy on stał blisko.
|
|
 |
Ona chyba trochę w rozterce. Szukała swego księcia, ale nie wpadł jej w ręce. Z pozoru szczęśliwa, ale w głębi duszy smutna. Samotność bywa okrutna, to taka pustka.
|
|
|
|