|
wierzchowiec_xd.moblo.pl
Nie idź przede mną bo mogę za Tobą nie nadążyć.Nie idź za mną bo nie umiem prowadzić.Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
|
|
|
Nie idź przede mną ,bo mogę za Tobą nie nadążyć.Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić.Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
|
|
|
mogę mieć bałagan w szafie, ale w uczuciach lubię porządek.
|
|
|
jak wygląda szczęście? nie wiem , ciągle mi spierdala..
|
|
|
Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę- to ja go nie chcę /diastema
|
|
|
Jesteśmy podobni do rozdwojonej końcówki . Ty odchodzisz w jedną stronę, a ja w drugą, lecz jest coś co nas łączy , a mianowicie wspomnienia . / retrospekcyjna
|
|
|
Bawiliśmy się w `chowanego` , schowałam się w jego sercu , a On do dziś mnie nie znalazł./ retrospekcyjna
|
|
|
kulturalnie wyjdź z mojej głowy i zamknij za sobą drzwi ..
|
|
|
MOŻESZ MYŚLEĆ O MNIE COKOLWIEK: że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. MOŻESZ OSKARŻYĆ MNIE O CO TYLKO ZECHCESZ: dziecinność, niesłowność i ... że nie tak miało być. MOŻESZ DOWOLNIE MNIE TEŻ NAZYWAĆ: dziecinną materialistką, skrajna egoistką, nieczułym kamieniem. TYLKO ZANIM OTWORZYSZ USTA, SPÓJRZ, PROSZĘ, NA MOMENT W KIERUNKU LUSTRA
|
|
|
Mam do wyboru dwóch mężczyzn. Jeden to zero a drugi to nr. 1.-Więc w czym problem?-Zero zawsze jest przed jedynką.
|
|
|
- Nie umiem słowami wyrazić szczęścia, jakie spotkało mnie, gdy na mojej krętej drodzę pojawiłeś się Ty. Zburzyłeś szczelną skorupę żółwia, w jaką się opancerzyłam bojąc się miłości. Wniknąłeś do wnętrza mojego serca, które zamknęłam na kilkadziesiąt zamków, a klucze wyrzuciłam w różnych zakątkach świata. Pozwoliłeś mi poznać siebie, tak ażebym zrozumiała kim jesteś. Ofiarowałeś mi miłość, nie oczekując nic w zamian. Dlaczego więc nie zgadzasz się ze mną, że jesteś wyjątkowy? - spytała z nutą niepewności i wahania.- Bo to nie ja jestem wyjątkowy, a Ty. - swoje słowa zapieczętował długim pocałunkiem, wpijając się w jej usta.
|
|
|
Myślałam - zgubi mnie w tłumie, zdradzi z Tobą, lub z nią - za jakiś czas. Żadna z Was nie zrozumie, jaki poczułam strach. Bałam się miłości, którą on chciał mi dać...'
|
|
|
Myślałam - zgubi mnie w tłumie, zdradzi z Tobą, lub z nią - za jakiś czas. Żadna z Was nie zrozumie, jaki poczułam strach. Bałam się miłości, którą on chciał mi dać...'
|
|
|
|