Myśli niby coś jest, ale z drugiej strony wie dobrze że chyba raczej nie ma. Ale jak sobie to przemyśli znowu od nowa - to wie już że coś to jest. Ale nie wie co. Nie wie jak to nazwać ale cieszy się że jest coś - a nie nic. Bo chciała by bardzo. Ale i tak ciągle nie wie czy coś ich łączy. Czy coś dla niego znaczy...
|