Idac przed siebie próbując zapomnieć potykam się o fakty i o miliony tych wspomnień.Pytam się siebie jak długo wytrzymam bo tracę już grunt nie mam się czego przytrzymać...
Kawałek życia boli bardziej niż jego całość zawołać o pomoc okazuje się czymś za mało nie wystarczy podać mi reki na zakręcie gubię się gdy mam przed sobą to ciemna przestrzeń