Maleńka miłość zapukała do drzwi,
Teraz, gdy jest w środku promyk nadziei się tli.
Malutki promyk nadziei,
że tym razem dobrze będzie,
że choć raz w życiu będę kochana - lecz, czy znowu
jestem w błędzie?
Bo ilekroć miłość przychodziła,
tylekroć ból po sobie zostawiła.
Ile razy myślałam, że dobrze będzie,
tyle razy byłam w błędzie.
Ile razy nadzieję miałam,
tyle razy później płakałam.
Czy teraz będzie dobrze,
czy może tak jak kiedyś?
Nigdy nie będę szczęśliwa
- to najsmutniejsza moja myśl.
|