Podeszła do niego, drżały jej ręce, serce zaczynało szybciej bić. Bała się mu powiedzieć co do niego czuje. On uśmiechnął się do niej czule, ona wymamrotała, że musi mu coś ważnego powiedzieć. Bała się, że zepsuje ich przyjaźń, bała się odrzucenia, bo tak bardzo go kochała... On chwycił ją za rękę i powiedział, że on powie coś pierwszy... Gdy usłyszała, że podoba mu się ktoś inny, to świat jej się zawalił, nie widziała sensu życia... Gratulując mu, łzy napływały jej do oczu. Uśmiechnęła się z bólem, po czym dodała, że czas na nią. Odwróciła się, założyła kaptur na głowę i poszła.. Krzyczał za nią, lecz ona udawała, że nie słyszy… Już nigdy jej nie zobaczył… / xxx
|