 |
whitedove.moblo.pl
nie lubię jak ktoś coś a potem nic.
|
|
 |
nie lubię jak ktoś coś, a potem nic.
|
|
 |
Zostałam skazana na obojętność, tak naprawdę nie wiem za co, za miłość?
|
|
 |
' siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna . '
|
|
 |
czasami popłaczę, a czasami po prostu krzyczę KURWA, bo tak potrzebuje.
|
|
 |
Postanowiłam sobie, ze już nigdy więcej. Nigdy więcej zerknięć w jego stronę. Nigdy więcej odwzajemnienia jego uśmiechu. Nigdy więcej dania mu do zrozumienia, że cokolwiek czuje. Nigdy więcej czekania na jego słowa. Nigdy więcej słuchania ich. Trwałam w tym przez całe samotne pół dnia. Aż do momentu wejścia tam. Aż do momentu, gdy poczułam zapach jego koszuli. Moje postanowienia zaczęły maleć, kruszyć się, topnieć, a ja w końcu zupełnie z nich odarta, wiedziałam, że zbliża się kolejny przypływ bezsilności wobec niego. Moja kolejna porażka i powód do bólu.
|
|
 |
myślisz , że sobie radzisz i nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach.
|
|
 |
odkąd cie poznałam , zaczęłam nadużywać słów : nie ogarniam , ja pierdole , mam wyjebane.
|
|
 |
Każdego dnia obiecuję sobie, że od jutra przestanę o Tobie myśleć. I kiedy nadchodzi "jutro" stwierdzam, że kocham ciebie jeszcze bardziej. I tak w kółko.
|
|
 |
Ciągle zadaję, sobie pytania, czemu tak się stało...
|
|
 |
wiem, że nic dla Niego nie znaczę.
|
|
 |
NIGDY WIĘCEJ... nigdy więcej ! - krzyknęło serce. Czyli do następnego razu - dodała cicho nadzieja.
|
|
 |
bycie singlem jest zajebiste!
gówno prawda..
|
|
|
|