|
whiitelady.moblo.pl
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech gdy
|
|
|
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
|
' nie boję się ciemności, zboczeńców, pijawek, klaunów, sierot, dżdżownic, schizofremików, matematyki, wojny, melomanów, duchów, strychu, kościoła, podróbek pikowanych torebek Chanel, klęsk żywiołowych, mizoginów, szpilek, opuszczonych dzielnic, lesbijek, suszy, terrorystów, biedy, śmierci, nawet życia i masowej zagłady... boję się, że kiedyś zobaczę cię z inną dziewczyną, martwię się o to, że będziecie parą. To największy kataklizm, jaki mógłby mnie spotkać. pękłoby mi serce, i choć nie boję się kardiologów, pozwoliłabym mu obumrzeć do końca. '
|
|
|
' kocham Twoją buzie tulącą się do mojej , kocham Twoje oczy patrzące w moje, kocham twoje dłonie tulące mnie do Ciebie , kocham jak mówisz razem jest nam lepiej. '
|
|
|
' uwielbiam nasze kłótnie o to... kto bardziej kocha. '
|
|
|
' gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. nawet boso. uwierz. '
|
|
|
' uwielbiam jak wpatrujesz się w moje oczy jakbyś widział tam szczęście. '
|
|
|
' wejście drugi raz do tej samej rzeki może okazać się samobójstwem .
prądy są mocniejsze i bardziej wciągają . a ja.. nie chcę się ratować ,
tylko płynąć razem z nią.. i utonąć. '
|
|
|
' miley cyrus - one in milion . ; * . '
|
|
|
'
nie ma miłości, nie ma nienawiści,
nie ma szacunku, nie ma zawiści,
nie ma bólu, cierpienia, radości,
nie ma prawdy, nie ma szczerości. '
|
|
|
'
ale ja Ci wierzyć nie chcę .Krzyczałam wtedy tak głośno ''pieprzyć miłość'', jeszcze głośniej szlochałam każdej nocy i błagałam o nią. '
|
|
|
' na początku miłości trzeba chodzić bardzo ostrożnie, dopiero później można się puścić pędem przez pola prosto w objęcia ukochanego, kiedy ma się pewność, że nas nie wyśmieje, jeśli się potkniemy. '
|
|
|
Czasami boje się nadchodzących dni .
Tak bardzo serce wtedy wali mi .
Wreszcie zobaczę oczy Twoje .
I powiem Ci co czuje serce moje .
Mówisz, że kochasz tylko mnie .
Ale ja Ci wierzyć nie chcę .
Chce to wreszcie poczuć .
A nie w tłoku Twoich słów się utopić .
Wreszcie zobaczysz jak bardzo stęsknione są moje oczy .
Nie wiem jak następny dzień się potoczy .
Źle mi z Tobą .
A gorzej bez Ciebie .
|
|
|
|