|
whatsername.moblo.pl
choćbyś z pistoletem zaszedł drogę mi powrotów nie będzie.
|
|
|
choćbyś z pistoletem zaszedł drogę mi, powrotów nie będzie.
|
|
|
Zrzeknę się Ciebie. Wystawię na licytację. Dopłacę.
|
|
|
Kto Ci powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać
|
|
|
Osobie, która wymyśliła zdanie "i żyli długo i szczęśliwie", należałoby porządnie skopać tyłek.
|
|
|
Kiedyś byłyśmy grupą, zgraną paką, która wszystko robiła razem. Teraz jesteśmy - każda osobno. Pałamy do siebie nienawiścią. Żyjemy swoim życiem, mamy swój gorszy świat, swoje kredki.
|
|
|
wiem, wiem moje życie jest cudowne i ekscytujące, ale zajmijcie sie lepiej swoim.
|
|
|
idę jeść czekoladę. i pić nieprzyzwoicie słodką herbatę.
|
|
|
Nie szukam księcia z bajki. On spieprzył do lasu razem z Kopciuszkiem.
|
|
|
Miłość trwa jedynie trzy lata. Komar żyje jeden dzień, róża trzy dni. Kot żyje trzynaście lat, a miłość trzy. Tak już jest. Najpierw mamy rok namiętności, potem rok czułości, a na koniec rok nudy.
|
|
|
Wariatek się nie kocha. Wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą. Wkurzają. Rozbawiają. Są świetnymi kumpelami. Potrafią słuchać. Można im się zwierzać. Ale nigdy nie będ
|
|
|
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.”
|
|
|
On jest dla ciebie jak narkotyk. Widzę, ze nie potrafisz już bez niego żyć. Już za późno. Związek ze mną byłby dla ciebie o wiele zdrowszy. Nie byłbym twoim narkotykiem, tylko twoim powietrzem, twoim
|
|
|
|