|
wezzamniebuchaglebokowpluca.moblo.pl
Obiecaj że się dogadamy jeśli odezwiesz się do mnie opowiemy sobie nasze niedoskonałe historie.
|
|
|
Obiecaj, że się dogadamy, jeśli odezwiesz się do mnie, opowiemy sobie nasze niedoskonałe historie.
|
|
|
Potrzebuję mieć w kimś oparcie, może jesteś chętny?
|
|
|
Patrzę w lustro i nie wiem kim jest osoba, którą widzę. Na pewno nie jest tym, kim chciałam, żeby się stała. To nie ja.
|
|
|
Ta dziewczyna, którą miałeś chciała w życiu tylko Ciebie.
|
|
|
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Byliśmy gdzieś pomiędzy.
|
|
|
Lubię słowa, twoje słowa. Uwielbiam kiedy je wypowiadasz, w ten Twój romantyczny sposób. Najbardziej przepadam za chwilą kiedy mówisz "kocham" akcentując każdą sylabę, bo zawsze po "kocham" jest to króciutkie "Cię" , zaimek, który zawsze podkreślasz, abym czuła, że jestem najważniejsza.
|
|
|
Po pierwsze, kurwa, mnie nie znasz i nie wiesz kim już jestem.
|
|
|
Patrz co się ze mną dzieje, nie poznaję samej siebie.
|
|
|
I pamiętaj zanim będziesz miała już wszystko, że ja wracam do dnia, kiedy nam nie wyszło.
|
|
|
Pierdole Wszystko Pierdole Ciebie! i Powiem Tobie ze Mnie To Jebie!
|
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu..
|
|
|
|
W życiu trzeba zrobić coś głupiego. Na przykład sie zakochać.
|
|
|
|