dziś zdałam sobie sprawę z tego że powoli tracę mój sens - moje dwie przyjaciółki. czuję jak się od siebie oddalamy. jak coraz częściej widać jakąś pieprzoną obojętność.. obojętność która próbuje nas rozdzielić. nie traćmy siebie, błagam!
'potrzebuję kogoś bliskiego, by mnie przytulił, pocieszył,rozweselił, otulił mnie kołdrą, i powiedział, że wszystko będzie dobrze, zapewnił o mojej wyjątkowości i szczęściu, które czeka na mnie tuż za rogiem'