|
wersynoca.moblo.pl
'wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze żałuję tylko że Ty mnie nie odbierzesz.' tak dokładnie jak na dziś.
|
|
|
'wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze, żałuję tylko że Ty mnie nie odbierzesz.' tak, dokładnie jak na dziś.
|
|
|
tu gdzie słowo 'przepraszam' nie tłumaczy mnie na pewno.
|
|
|
wiem przecież, każda prawda ma swój rewers,
fakt taki, że jedno z nas mówi to co drugie chce powiedzieć.
|
|
|
płakać. tak, chce mi się płakać.
|
|
|
nic nie zostało z moich marzeń, z moich planów zobacz.
|
|
|
może przypadkiem gdzieś kiedyś pogadamy. mam numer do ciebie wpisany jako nieznany. i wyprzedzę twoje myśli, nie wpadam w paranoję. piszę to na luzie i psychicznie mocno stoję
|
|
|
może przypadkiem gdzieś kiedyś pogadamy. mam numer do ciebie wpisany jako nieznany. i wyprzedzę twoje myśli, nie wpadam w paranoję. piszę to na luzie i psychicznie mocno stoję
|
|
|
i musimy wspierać siebie nawzajem, to tylko wsparcie, nigdy nie nazwę go zaufaniem. widzę jak ostrożnie krążą obok, pojawiają się na moment, chwile są - ODCHODZĄ.
|
|
|
do przodu nawet jeśli byś miał przecież wciąż iść sam, mimo słabości, tych, które żyją na co dzień w nas. do przodu mimo tych przykrości, śmiało, odważnie tak, tam nie ma że Ci przykro, bo ktoś powiedział coś niepotrzebnie.
|
|
|
nad nami chmury czarne, dawno po zachodzie słońca,
wiem, chcieliśmy dobrze, lecz zbliżamy się do końca.
|
|
|
|