dziś jest 15. stycznia. nie wiem jak wytrzymaliśmy do tej pory. w każdym bądź razie za każde 'kocham Cię' za każde 'siemano Karmel' za każde 'siema' za każde 'cześć' za każde 'dobranoc' za każde śmianie się ze mnie, za każde martwienie się o mnie, za wszystkie rozmowy, codziennie, po dobrych kilka godzin, za wytrzymywanie ze mną, za pocieszanie za każdym razem i pisania najróżniejszych głupot po to, żebym się uśmiechnęła, za wszystkie rozmowy z Twoimi dziwnymi kumplami i za to, że czytali mojego blogspota i formsa, za wszystkie notki które chciałeś żebym dodała, za każde 'aleś głupia', ogółem za wszystkie słowa i gesty które skierowane były do mnie w ciągu ostatniego roku - dziękuję. pamiętam, jak kiedyś powiedziałeś że nie wierzysz w przyjaźń. później jeszcze, że byłam od początku dla Ciebie zwykłą znajomą przez internet. jednak mimo wszystko byłeś przy mnie i pocieszałeś bo jak sam stwierdziłeś 'tak robią przyjaciele'. mam tysiące wspomnień, których nie chcę wymazywać.
|