|
werosiak.moblo.pl
a ja Warszawa :D
|
|
|
'nie potrzebuję romantycznych kolacji. możesz wziąć reklamówkę z winem i worek malin. możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem, to nieważne.'
|
|
|
Siedziałam na łóżku z laptopem , Jogobellą truskawkowo-bananową , pisząc ze znajomymi na gadu dostałam wiadomość od nieznanego numeru ` Odpierdol się suko od mojego chłopka ! ` nie wiedząc o co chodzi odpisałam z kim mam przyjemność , kierowałam palec już na ` enter ` ale do pokoju wbiegł on . – Co Ty tutaj robisz taki zmachany ?! –Bo.. Bo ten idiota – mój brat dał tej lasce , o której Ci mówiłem Twój numer gadu i dopiero co z niego to wyciągnąłem i przybiegłem Tobie powiedzieć. – Siadaj , zaraz coś Ci przyniosę do picia , już zdążyła do mnie napisać , ale nie martw się , nie przejęłam się tym. – Kocham Cię..
|
|
|
codziennie spotykam różnych ludzi.. to dresiarzy, metalowców, emo bojów, kujonów, cwaniaków, zajętych przystojniaków, wysportowanych debili, ale pewnego dnia spotkałam przystojnego, miłego, odważnego, wolnego, romantycznego chłopaka, który odwzajemnił moje skrywane uczucia. Gdzie go spotkałam? W mojej chorej wyobraźni.
|
|
|
założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak on, bo przecież nie jest w jej typie. zaczęli się spotykać. na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. nie był jej wcale taki obojętny, jak jej się wydawało. zaczęła inaczej reagować na jego imię, stała się o niego zazdrosna, chciała się z nim częściej spotykać. zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec niego nie w porządku. pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. zadzwoniła do niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, on nie chciał jej już słuchać. dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od niej. powiedział, że naprawdę ją pokochał, a ona jest zwykłą suką, bez uczuć. popłakała się. nie chciał tłumaczeń. zakończył z nią kontakt. po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a ona go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.
|
|
|
a wszystko przez to , że ludzie mają
jedną cholerną wadę - przywiązują się bardzo łatwo.
|
|
|
Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało .
|
|
|
i tak po prostu z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć. .
|
|
|
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ile razy już "dawałam sobie z Tobą spokój". pytasz dlaczego? może dlatego, że zawsze gdy jestem już blisko, znowu się odzywasz, a ja po raz kolejny daje się Tobie omamić, po raz kolejny się w Tobie zatracam, szczerze mam dosyć, ale widzisz miłość jest tak cholernie niesprawiedliwa że wypadło na to, iż to Ty dyktujesz tutaj warunki kochanie, a ja jako że jestem 'tą zakochaną' muszę się podporządkowywać, bo niestety, moje serce nie daje mi innego wyboru.
|
|
|
|