|
weronisia12340.moblo.pl
Wstań ! mówię wstań kurwa !podnieś dupę i rusz się z miejsca .nie rycz za tym skurwielem nie jest tego wart spójrz jesteś zajebista bez Niego nie potrzebujes
|
|
|
Wstań ! mówię wstań , kurwa !podnieś dupę i rusz się z miejsca .nie rycz za tym skurwielem , nie jest tego wart - spójrz , jesteś zajebista bez Niego , nie potrzebujesz Jego marnej połówki - sama tworzysz jedną , zajebistą całość !
|
|
|
Nie jest cudownie. I nie potrafię przestać o tym myśleć. Jesteś błędem, którego nie potrafię się pozbyć. Ciągle wracasz, a gdy myślę że już o Tobie zapomniałam nagle się odzywasz. To zabawne, bo niby nie robisz nic, a ja ciągle się modle żeby Cię zobaczyć. Wiem, jesteś śmieciem, cholernym dupkiem który na mnie nie zasługuje. Tak, dobrze o tym wiem. Jednak nie potrafię. Myślałam, że jak poznam innego, fajniejszego chłopaka to po prostu zapomnę, zapomnę że w ogóle istniejesz, jesteś, że żyjesz... ale to nie jest takie proste. Wspomnienia ciągle wracają, a Ty razem z nimi. I dobrze o tym wiem, że czas nie leczy ran. Może z czasem mi przejdzie. Może z czasem nie będę reagowała tak gdy tylko zobaczę jakąś niebieską bluzę, może się nie będę przejmowała kiedy ktoś wypowie Twoje imię. Przecież kiedyś będę musiała o Tobie zapomnieć.
|
|
|
-Proszę, przestań mnie już kochać, przecież minęło tyle czasu. - Dobrze, ale jeśli Ty przestaniesz coś robić. - Przestanę, ale powiedz czego mam przestać. - Nie oddychaj przez godzinę. - Jakim cudem mam to zrobić? - To jakim cudem ja mam się odkochać, przecież jesteś moim powietrzem.
|
|
|
Gdybyś miał żyć 100 lat, to ja chciałabym żyć o jeden dzień krócej, żeby nie dotrwać chwili, w której Ciebie zabraknie..."
|
|
|
- Możliwe, że w niebie pokochasz mnie jeszcze bardziej. Lecz ja już mocniej nie dam rady. Kocham Cię tak mocno jak dwa mln żelek, trzy tys czekoladek i osiem tys cukierków. Kocham Cię jeszcze bardziej, ale ciężko mi zamienić w słowa jak cholernie dużo do Ciebie czuję. Może wydawać się to śmieszne, ale oddałabym za Ciebie swoje życie bez względu co mieli by mi zrobić. Dla mnie jesteś najważniejszy, najwspanialszy, najlepszy !. Potrzebuję Cię jak kwiat wody, gdyż tylko przy Tobie potrafię być taka szczęśliwa i uśmiechać się dla Ciebie co dnia. A więc zrozum, że Kocham Cię najmocniej !.
|
|
|
Już mi nie zależy bo dałeś mi tysiąc powodów żeby tak było, wiesz ?
|
|
|
Truskawkowa piana w głowie, a w środku czekoladowe serce...
|
|
|
wolisz być szczęśliwa czy zakochana ? - a to nie można tego pogodzić ? - żartujesz sobie ? niby jak można być szczęśliwym ze złamanym sercem ?
|
|
|
- nie masz serca dla mężczyzn
- miałam raz i wystarczy
|
|
|
Przybliżyła twarz do jego twarzy. Poczuła ustami miękkość skóry na jego policzku, delikatność tak bardzo nie pasującą do jego wyglądu. Przyszła jej do głowy absurdalna myśl, że to nieprawdopodobne, by tak wysoki, kanciasty mężczyzna miał tak niesłychanie delikatne policzki. Nie pocałowała go, tylko trwali w bezruchu. Ona chłonęła jego zapach, dotyk. Na zawsze, na wypadek gdyby na następne spotkanie musiała czekać kolejne długie miesiące. W tym ułamku sekundy zrozumiała, że znalazła swoje miejsce na ziemi i że chce pozostać tam na zawsze.
|
|
|
-Czy wierzysz mi, że nigdy, przenigdy nie chciał bym Cię skrzywdzić?
-Zrobisz to mimo woli.
|
|
|
Potrafił jednym zdaniem otworzyć dla niej bramy nieba, a następnym strącić ją na dno piekieł.
|
|
|
|