Na każdym kroku napotykasz przeszkody
Za każdym razem wyrastają w górę schody
Przy każdej okazji rzucane pod nogi kłody
Więc słuchaj młody rzadko kto idzie na ugody
Wpadniesz do wody i to będzie znak
Żebyś się przyzwyczaił do tego, że nie fruwasz jak ptak
Ja tak mówię, a ty mi w to synu uwierz
|