 |
weelka.moblo.pl
nie uśmiechaj się do mnie. próbuję być na Ciebie zła .
|
|
 |
nie uśmiechaj się do mnie. próbuję być na Ciebie zła .
|
|
 |
Boje się , że ktoś inny może zobaczyć w nim to samo co ja.
|
|
 |
Odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . Jak długo on może milczeć ? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły .W domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . Teraz zwyczajnie o nim zapominam . Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .
|
|
 |
W świecie idiotów stoisz pierwszy w kolejce.
|
|
 |
Oczekiwanie. Pierwsza lekcja miłości jakiej się nauczyłam. Dzień dłuży w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze sobą wymyślone dialogi, przyrzekamy się zmienić - i trwamy w niepokoju, aż do nadejścia osoby, którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów. Bowiem długie godziny oczekiwania wywołują napięcie, napięcia przekształca się w lęk, a lęk sprawia, że wstydzimy się okazać własne uczucia.
|
|
 |
Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy Ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy...
|
|
 |
Ja nie wybaczam niczego. Nawet jeśli w piątej klasie zwędziłeś mi pomarańczową kredkę, to jesteś już zawsze na mojej czarnej liście,draniu...
|
|
 |
W chwilach ostatecznego lęku kocha się chyba każdego, kto jest wtedy przy nas. Wystarczy, że jest blisko nas. Ktokolwiek to jest...
|
|
 |
...w swoim domu decydowała, kto ja odwiedzi i jak długo potrwa jego wizyta. Zupełnie inaczej niż w jej sercu, które pozwalało ludziom wtargnąć bez pozwolenia, rozpanoszyć się w nim, a potem odejść, gdy pragnęła, aby pozostali dłużej...
|
|
 |
yła zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła, i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka, z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był.
|
|
 |
Bo w życiu każdej kobiety przychodzi czas , że chce pobiec z płaczem do taty siedzącego w ogromnym fotelu i powiedzieć , że ten oto mężczyzna zrobił jej 'ała' na sercu. A on podmucha , pocałuje i powie , że znajdzie gówniarza.
|
|
 |
Dziś u mnie z wiarą w to,że przyjaźń przetrwa wszystko.
|
|
|
|