|
wdupie.moblo.pl
Nadal kochała jednego drugi zajebiście się Jej podobał a o trzecim którego poznała jakiś czas temu nie może przestać myśleć. I pojawia się pytanie : Czy aby na pewn
|
|
|
Nadal kochała jednego, drugi zajebiście się Jej podobał, a o trzecim którego poznała jakiś czas temu nie może przestać myśleć. I pojawia się pytanie : "Czy aby na pewno wszystko z Nią w porządku?"
|
|
|
mówisz, że poradzę sobie bez Ciebie. a czy człowiek potrafi żyć, gdy połowa jego serca umiera?
|
|
|
- kocham go. reszty grzechów nie pamiętam.. ♥
|
|
|
prosto. w lewo. potem drugi skręt w prawo. tamta ślepa uliczka. tam mieszka miłość.
|
|
|
na prawdę chcesz, żeby wrócił? żeby był tu teraz z Tobą, z litości, tak na prawdę nic nie czując? nie pakowałabym się w to. wierz mi. lepiej nie mieć nic, niż mieć coś sztucznego, wymuszonego, na niby. / wdupie.
|
|
|
nie ma to jak przez dziesięć minut powrotu ze szkoły wjechać w jednego kolesia, wpaść prawie pod samochód, omal nie wpierdolić się w rów, i walnąć z zajebistą prędkością w bramę. plus wszystko na Jego oczach.
|
|
|
uwielbiam w prawym dolnym rogu widzieć dymek gadu z Twoim imieniem, uwielbiam kiedy patrzysz na mnie z góry bo jestem od Ciebie o 17 cm. niższa, uwielbiam Twój wzrok kiedy mijasz mnie w szkole i tylko wyczekujesz aż się uśmiechnę, uwielbiam nawet te Twoje grymasy i oburzenie kiedy nie odpowiedziałam ci na zaczepkę bo nie słyszałam, uwielbiam kiedy zastanawiasz się czy wybaczyć mi coś czy może nie, uwielbiam nawet te Twoje głupie mordki na gadu i to, że piszesz nawet wtedy kiedy nie mamy tematu, uwielbiam te akcje, które knujemy razem a później stwierdzamy, że jesteśmy chorzy psychicznie, uwielbiam kiedy mówisz do mnie laska, uwielbiam Ciebie. ♥
|
|
|
gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegła bym z domu. pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. nawet boso. uwierz..
|
|
|
dzięki Tobie uśmiecałam się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu, a ludzie tak dziwnie się patrzyli. jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
|
|
|
'Jak to koniec?' wyszeptała. 'Po prostu. Nie potrafię już z Tobą być.' Spojrzała mu w oczy. 'Dobrze, ale pamiętaj, że właśnie jesteś świadkiem momentu, w którym serce przestaje bić.
|
|
|
Lubię Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. wielbię tą arogancką minę i chamski głos. kocham mimo tego iż masz w sobie tak dużo ze skurwiela.
|
|
|
uwielbiam zapach twojej bluzy, uwielbiam patrzeć na twoje szczęście, uwielbiam twoje włosy, którymi cały czas machasz, uwielbiam kiedy opadają ci na oczy, uwielbiam cię w każdym detalu.
|
|
|
|